Range Rover Velar debiutuje w wersji HST. Ma 400 KM i sześć cylindrów

Range Rover Velar właśnie dostał nową wersję wyposażenia, HST. Na szczęście nie jest to elektryk, czy hybryda, tylko uczciwa, doładowana "szóstka".

Kto nie idzie do przodu, ten się cofa. Wiedzą o tym producenci samochodów, więc wprowadzają nowe linie, nowe wersje, nowe silniki. Wszystko po to, aby utrzymać klientów. Jedną z nowości jest Range Rover Velar HST. W małym i "dynamicznym" Range Roverze to debiut tej linii, którą można wybrać w innych modelach Land Rovera. Oczywiście, wyróżnia się stylizacją, ale nie tylko.

Samochód bazuje na odmianie S w wersji R-Dynamic. Poznamy go po kontrastowym, czarnym dachu, pakiecie "Czerń" na zewnątrz (a więc atrapa, lusterka, wstawki - wszystko czarne) oraz nowym kolorze. To szary lakier Arroios Grey. Nie musicie go jednak wybierać - Velar HST dostępny będzie w każdym kolorze z gamy. Ale będzie stał na 21-calowych felgach, oczywiście czarnych. W środku będzie czarna zamszowa podsufitka i kierownica oraz nieco bardziej sportowo stylizowanych dodatków.

Velar

To Range Rover, więc nie przesadzajmy z tym sportem. Jest pneumatyczne zawieszenie z adaptacyjną regulacją, żeby nic nie zmąciło naszej podróży. Podobnie jak system oczyszczania powietrza w kabinie. Tu też nic nie powinno mącić. No chyba, że będziemy chcieli - od tego jest przesuwany, panoramiczny dach. Oprócz tego wyposażono go w najnowszy pakiet bezpieczeństwa, z aktywnym tempomatem i asystentem jazdy autostradowej, a także systemem kamer 3d Surround.

Range Rover Velar HST dostał nowy silnik

Sportowe zmiany w nadwoziu i wnętrzu pociągnęły też za sobą zmiany w napędzie. Na szczęście ta linia ma swój "dedykowany" silnik i jest to solidna rzędowa "szóstka" z serii Ingenium. Ma trzy litry i turbosprężarkę oraz "elektryczny kompersor", połączone z układem miękkiej hybrydy. W sumie kierowca dostaje do dyspozycji 400 KM oraz 549 Nm. W Jaguarze F-Pace, gdzie ten silnik jest dostępny, pozwala to na sprint do 100 km/h w 5,3 sekundy. Tutaj pewnie chwilkę dłużej. Myślę, że kluczowe jest jednak to, jak Velar będzie przyspieszał później - porządny duży silnik powinien zapewniać wystarczającą elastyczność.

Samochód dostępny będzie na rok modelowy 2023, ale póki co nie pojawiły się jeszcze polskie ceny.