Rolls-Royce Spectre szaleje we Francji w drugiej fazie testów

Jeśli kupicie Spectre i uznacie, że jeździ źle, to mamy winnego. Po prostu nie jeździcie po południowej Francji, jak Rolls w czasie testów.

Rolls-Royce intensywnie testuje swój pierwszy w pełni elektryczny model. I chętnie dzieli się tymi zdjęciami z publicznością. Spectre niedawno przechodziło testy za kołem podbiegunowym. Teraz elektryczne coupe przeniosło się w "miejsce docelowe". Bo nie oszukujmy się, wiele z tych Rollsów spędzi swoje życie na francuskiej riwierze.

Dokładnie rzecz biorąc w okolicach Miramas. To nieduża miejscowość pomiędzy Marsylią, a ujściem Rodanu do Morza Śródziemnego. Ciepło, miło, ładnie, a drogi wystarczająco kręte do testowania zawieszenia.

Rolls-Royce Spectre pokona tu ponad 635 000 km

Na taką odległość zaplanowano testy. Będą one obejmować także jazdę po zabytkowym Autodrome de Miramas. Jest on wyposażony w pięciokilometrowy owal do jazdy z dużymi prędkościami.

Przy okazji, producent pochwalił się postępem prac nad Spectre. Brytyjskie coupe po poprzedniej fazie było zaawansowane w 25%. Teraz poziom "kompletności" wzrósł do 40%. Czyli wciąż daleko do efektu finalnego. Ale za to udało się jeszcze poprawić współczynnik aerodynamiki, z 0,26 do 0,25. Mimo potężnej sylwetki, to będzie najbardziej opływowy Rolls w historii.

Rolls-Royce Spectre

We Francji konstruktorzy planują też dopracować system elektronicznej stabilizacji. Na prostych i przy wolnej jeździe układ będzie odpinał stabilizatory poprzeczne, aby jazda była płynniejsza. Przed zakrętami, na bazie danych z nawigacji, układ będzie się ponownie spinał, żeby Spectre prowadził się pewnie i bez zbędnego bujania.

Rolls-Royce Spectre spoczywa na platformie o nazwie "Architecture of Luxury" - tej samej co Phantom i Cullinan. Dzięki temu sztywność nadwozia będzie najwyższa w historii marki. Przy okazji, musiała zostać wzmocniona ze względu na konstrukcję. W elektrycznym coupe znajdziemy drzwi o długości półtora metra! To będzie wyzwanie.

Na razie Rolls-Royce nie ujawnia szczegółów dotyczących układu napędowego. To musi być jednak coś naprawdę z wyższej półki. Spodziewam się jednak, że elektryczny napęd będzie miał coś wspólnego z tym z BMW i7.

Póki co jednak przed Spectre jeszcze sporo testów i zmian. Celem firmy są jazdy na dystansie 2,6 miliona kilometrów. To jeszcze "bańka" spokojnie została. No i 60% projektu jeszcze nie jest skończone.