Status multimiliardera przydaje się w takiej sytuacji. Porsche sprawiło, że ta Carrera GT jest jak nowa. Zmieniła też wygląd
Pieniądze szczęścia nie dają, ale za to zapewniają dostęp do programu Sonderwunsch. A to w sumie jest równe szczęściu - zwłaszcza, gdy Porsche Carrera GT nabiera nowego charakteru.
- W ramach programu Sonderwunsch, Porsche przebudowało całkowicie Carrerę GT
- Samochód wyremontowano i przemalowano na życzenie klienta
- W zasadzie jedynym limitem w tym programie jest budżet
Jeśli pasjonujecie się samochodami Porsche, to doskonale wiecie, że ta marka oferuje dwa kluczowe poziomy indywidualizacji samochodu. Pierwszym krokiem jest gama Exclusive Manufaktur, w ramach której można wybrać unikalną kolorystykę wybranych elementów, od felg, aż po kluczyk. Jeśli jednak Wasze potrzeby są większe, to otworem stoi program Sonderwunsch, czyli "życzenia specjalne". Tu ograniczeniem jest wyobraźnia i budżet. A jak komuś nie brakuje pieniędzy, to może zafundować sobie projekt w stylu pana Victora Gómez z Puerto Rico.
Do Niemiec wysłał swoją Carrerę GT w standardowym srebrnym malowaniu. Pojazd wrócił do niego po kilkunastu miesiącach w nowej kolorystyce, z przebudowanym wnętrzem i po generalnym remoncie.
Sonderwunsch sprawia, że stajesz się częścią zespołu pracującego nad samochodem. To Porsche Carrera GT zyskało unikalny wizerunek
Gómez nie oczekiwał wyłącznie remontu. Wręcz przeciwnie, jego samochód miał zyskać wiele modyfikacji. Kluczową i największą jest malowanie Salzburg Design, znane z modelu 917, który w 1970 roku wygrał w Le Mans. Prowadzony przez Hansa Hermanna i Richarda Attwooda samochód do dziś jest inspiracją dla wielu osób.
Wnętrze także mocno się zmieniło. Czerwona skóra i ciemne wstawki całkowicie zmieniły jego charakter. Ciekawostką jest też fakt, że zarówno nadwozie, jak i wnętrze, zabezpieczono w taki sposób, aby było odporniejsze na uszkodzenia.
Powód jest prosty - właściciel tego samochodu wyznaje słuszną zasadę, że jego pojazdy służą do jeżdżenia. Porsche Carrera GT po remoncie nie będzie więc kolejnym "garage queen". Wręcz przeciwnie, ma od nowa nabijać kilometry na licznik.
Program Sonderwunsch nabrał obrotów. Kilka miesięcy temu Porsche pochwaliło się zbudowanym od podstaw modelem 911 993 Speedster (drugi w historii), a kilka tygodni temu zadebiutowało Cayenne pierwszej generacji po remoncie. Niemcy twierdzą, że w drodze jest wiele ciekawych projektów, a część z nich ujrzy niebawem światło dzienne.


