Moja opinia o Subaru Forester? Ludzie będą je kupować, ale nie w salonie
Jakie jest najnowsze Subaru Forester? To bez wątpienia ciekawy samochód, wyposażony w nietypowy silnik. W mojej opinii, stanie się popularnym widokiem na drogach. Ale w salonach nie będzie tłumów.
"Leśnik" zajmuje specjalne miejsce na europejskim rynku. Nigdy nie był hitem sprzedaży, ale jest dość popularny i bardzo ceniony przez użytkowników. Na początku Subaru Forester funkcjonowało jako mały, kompaktowy crossover, by z wiekiem przerodzić się w kompaktowego SUV-a. Przez wiele lat auto cenione było oczywiście za napęd na cztery koła, ale także za wersje o znacznie bardziej sportowym charakterze. Gdy zajrzymy obecnie do salonów Subaru znajdziemy Forestera jedynie z silnikiem, który przywodzi na myśl leciutkiego crossovera z lat 90-ych. Tam bazowy był silnik 2.0 o mocy 125 KM. Teraz mamy zelektryfikowaną jednostkę o mocy... 145 KM. Tylko samochód waży 1700 kg.
Czy to w ogóle ma sens. I czy jest za co polubić nowego Forestera?
To, co się nie zmieniło
Subaru Forester to samochód, którego nie ima się czas i mody. On jest robiony zupełnie "po staremu" i to mi się podoba. I nie mam tu tylko na myśli klasycznych zegarów (super!) i dużej liczby fizycznych przełączników (również świetna rzecz).
Subaru wciąż trzyma się klasycznej konstrukcji ze stałym napędem na cztery koła. I to mimo zelektryfikowanego silnika.
Choć pierwszy Forester był bliżej "uterenowionego kombi", nowy jest znacznie większym i... wyższym SUV-em. Ma 22 centymetry prześwitu, więc może pojechać znacznie dalej niż przeciętny kompaktowy crossover, jakich pełno w miastach. Dość powiedzieć, że to parametr, który Subaru Forester dzieli z Toyotą Land Cruiser.
Ten samochód dobrze radzi sobie w lekkim terenie. Zarówno pokonywanie nierówności, jak i trakcja na luźnych nawierzchniach, są na bardzo wysokim poziomie. Jeśli szukacie auta, które ma być wyższe nie tylko z powodu mody, to na pewno warto spojrzeć na produkt z japońskiego Ota.
"Oldschoolowo" Subaru traktuje też układ kierowniczy. Choć oczywiście jest wspomagany elektrycznie, to samochód prowadzimy w dość naturalny sposób. Nie sportowo, nie superprecyzyjnie, ale tak, że bardzo łatwo jest wyczuć, co się dzieje z autem.
A to ważne, bo Subaru bardzo dobrze "skręca". I nie mam tu na myśli wyłącznie bardzo dobrej zwrotności w mieście, która ułatwia manewrowanie.
To również prowadzenie na trasie, zarówno na luźnej, jak i i asfaltowej nawierzchni, samochód prowadzi się pewnie i neutralnie, pozwalając na dość dynamiczne pokonywanie zakrętów.
Sport to nie jest jego drugie imię
Do tego, zapewnia spory komfort. Subaru nie jest sportowe. Jest komfortowe. Świetnie radzi sobie z pokonywaniem nierówności. Jest samochodem o bardzo miękkich nastawach, który potrafi się mocno wychylić i zanurkować przy hamowaniu. Ale za to dobrze wybiera nawet wredne nierówności, takie jak łatane wielokrotnie połacie asfaltu, czy wystające tory tramwajowe.
To po prostu auto do spokojnej, wygodnej jazdy. Zwłaszcza, że hamulce są dość przeciętne. Nie tylko nie są najwydajniejsze, ale trudno jest złapać moment, kiedy zaczynają mocno łapać.
Subaru Forester - Mały, znaczy duży
Subaru Forester ma jeszcze jedną zaskakującą cechę. To nie jest bardzo duży samochód, ma mniej niż 4,7 metra długości, a rozstaw osi jest mniejszy niż w autach kompaktowych (2,67 m). Mimo tego, jego wnętrze jest naprawdę przestronne.
Siedzi się wysoko, na obszernych fotelach, które obiecują wygodę nawet w dłuższej podróży. Z miejsca kierowcy jest świetna widoczność, bo auto ma duże przeszklenia i raczej wąskie słupki. Mimo szklanego dachu, nad głową jest tyle miejsca, że nikomu nie powinno go zabraknąć. Jedynie niższe osoby mogą mieć problem z przestrzenią na prawe kolano - szeroka konsola zmniejsza tutaj nieco komfort.
Bardzo dobrze jest za to z tyłu. Na wygodnej kanapie z regulacją oparcia może usiąść nawet wysoka osoba i nie powinna narzekać. Przestrzeni jest dużo, a do tego zewnętrzne miejsca siedziska są ogrzewane. Są też nawiewy na tył oraz porty USB.
Subaru Forester sprawdzi się więc jako auto rodzinne. Ma też spory bagażnik - 508 litrów. Jest ustawny, ma haczyki i możliwość łatwego składania oparć drugiego rzędu. Ci, którzy mieli już Subaru, wiedzą, jaka jest wada tego kufra. Jest szeroki i długi, ale dość płaski, więc sprawia wrażenie małego, a niektóre bagaże zwyczajnie nie wejdą pod roletę.
Jest jak Japonia - miesza tradycję z nowoczesnością. I tym może zachwycić ludzi
Subaru w swoich samochodach stara się łączyć w wyjątkowo japoński sposób tradycyjną budowę wnętrza z wymaganiami nowoczesnego rynku. Wygląda to specyficznie, bo do mocno klasycznej deski rozdzielczej "wstawiono" olbrzymi pionowy ekran systemu multimedialnego. Wygląda dziwnie i, zgadzam się, nie każdemu musi się podobać.
Ale działa bardzo dobrze. Jest podzielony na trzy części, ma dużo skrótów ułatwiających korzystanie, duże przyciski, proste menu i panel klimatyzacji który jest "zawsze na wierzchu". Mógłby mieć nieco lepszą powłokę antyrefleksyjną, ale w ogólnym rozrachunku to ergonomicznie dopracowany system. Zwłaszcza, że współpracuje z dużą liczbą dużych i wygodnych fizycznych przycisków.
W efekcie dostajemy naprawdę ergonomiczne wnętrze, które po chwili będzie banalne w obsłudze.
Za to, gdyby usunąć z wnętrza logotypy marki, i tak bez problemu rozpoznalibyście, że siedzicie w japońskim samochodzie. Materiały wykończeniowe są takie jak w wielu, zwłaszcza starszych, autach z tego kraju. Podobna miękkość plastików, ich "gumowatość" i faktury nie pozwalają pomylić tego wnętrza z niczym innym. I choć nie jest ono spektakularne wizualnie, to robi dobre wrażenie. Mogłoby tylko czasem nie skrzypieć na nierównościach i pod palcami.
Bo to wpadka na zaskakująco dobrze wyciszonym wnętrzu. Aż do prędkości autostradowych w Foresterze jest po prostu cicho.
"Droga Leśnika" jest trudna, kręta i pełna wątpliwości. Nie każdy ją zrozumie
Podobnie jak wiele japońskich "ścieżek filozoficznych" i kodeksów postępowania, tak i koncepcja napędu w Foresterze wymaga długich lat studiowania "ale dlaczego w ten sposób?".
Do napędu w Europie służy dwulitrowy, wolnossący silnik bokser o mocy 136 KM. Jak 25 lat temu. Tyle, że teraz jest "e-Boxerem", czyli ma układ mHEV z dużą baterią. To taka hybryda hybrydy z miękką hybrydą.
Subaru Forester e-Boxer łącznie ma 145 KM i... przekona tylko kierowców, którzy mają do niego cierpliwość.
Dynamika nie jest jego mocną stroną. Przekładnia CVT dzielnie wspiera Forestera w walce z czasem i działa dość płynnie, ale i tak 100 km/h pojawia się na analogowych zegarach dopiero po 12,2 sekundy. To wynik aut miejskich sprzed kilku lat.
Subiektywnie auto nie jest bardzo powolne. No chyba, że usiłujemy szybko włączyć się do ruchu, dynamicznie wyprzedzić, czy np. napędzić na pasie rozbiegowym. W Foresterze zupełnie brakuje elastyczności w zakresie niskich prędkości. Silnik może nie "wyje" jak przy CVT w starszych Toyotach, ale za to niezbyt szybko nabiera prędkości.
Co ciekawe, znacznie lepiej idzie mu, gdy już się rozpędzi. Mam wrażenie, że w zakresach 110 - 140 km/h jest znacznie sprawniejszy niż poniżej 100 km/h.
Może nie jest to najszybszy samochód, ale za to sporo pali. Niestety. Jak na "hybrydę" zużywa za dużo. Średnie spalanie z całego testu wyniosło 9,3 l/100 km. W mieście nie spodziewajcie się mniej niż 8 l/100 km, a zazwyczaj będzie to powyżej 10. Tak samo w trasie, gdzie na autostradzie wyniki potrafią zbliżać się nawet do 11 l/100 km. Do tego bak ma tylko 48 litrów, więc Subaru często gościć będzie na stacji benzynowej.
Zużycie paliwa | Subaru Forester e-Hybrid |
przy 100 km/h: | 6,1 l/100 km |
przy 120 km/h: | 7,9 l/100 km |
przy 140 km/h: | 9,4 - 10,6 l/100 km |
w mieście: | 7,9 - 11,5 l/100 km |
Dlatego zupełnie niezrozumiałym dla mnie jest, czemu na Europę nie trafia silnik z japońskiego rynku, czyli pełna hybryda oparta na 2,5-litrowym silniku. Ma 180 KM i znacznie mocniejszy silnik elektryczny. Dynamika byłaby znacznie lepsza, a zużycie w najgorszym wypadku takie samo. Choć pewnie w mieście lepsze.
Tłumów w salonie się nie spodziewam
Subaru Forester w Polsce nie będzie miało łatwego życia. Przynajmniej w kwestii sprzedaży aut nowych. Cennik rozpoczyna kwota 41 500 Euro, a testowana wersja Platinum, wyposażona we wszystko czego potrzebujecie, ma metkę 49 500 Euro. 207 000 zł (wg oficjalnego przelicznika Subaru Polska) to sporo za samochód z takimi osiągami. Nawet, jeśli ma bardzo dużo zalet.
Subaru Forester 2025 - podsumowanie i moja opinia
Te zalety są naprawdę spore. Przestronne wnętrze o wysokiej ergonomii, bogate wyposażenie, ale też komfortowe zawieszenie, pewne prowadzenie i spore możliwości w poruszaniu się na asfalcie. To mógłby być naprawdę dobry, choć specyficzny samochód. Tylko bardzo dużo zabiera mu nie do końca trafiony silnik.
Mimo to uważam, że Subaru Forester znajdzie swoje miejsce na naszym rynku i będzie stosunkowo częstym widokiem. Tyle, że nie przyjedzie z naszych salonów, a z USA.
Prywatny import ze Stanów to zawsze było "dobre źródło" na te japońskie samochody. A do tego Amerykanie mają u siebie do wyboru 2,5-litrowy wolnossący silnik lub 2,4-litrową turbobenzynę. Zwłaszcza ten pierwszy, o mocy 180 KM, będzie hitem importu. Będzie miał lepszą dynamikę i niewiele większe zużycie paliwa.
Szkoda, że Subaru nie przemyślało oferty na Europę, bo naprawdę warto się tym samochodem zainteresować.
SILNIK | benz, B4, 16 zaw. + silnik elektryczny |
---|---|
TYP ZASILANIA PALIWEM | wtrysk bezpośredni |
POJEMNOŚĆ | 1995 cm3 |
MOC MAKSYMALNA | syst. 107 kW (145 KM), benz. 100 kW (136 KM), el. 12,3 kW (16,7 KM) |
MAKS. MOMENT OBROTOWY | benz. 182 Nm, el. 66 Nm |
SKRZYNIA BIEGÓW | automatyczna, bezstopniowa |
NAPĘD | AWD, stały |
ZAWIESZENIE PRZÓD | kolumny MacPhersona |
ZAWIESZENIE TYŁ | podwójne wahacze |
HAMULCE | tarczowe went./tarczowe |
OPONY | 235/50R19 |
BAGAŻNIK | 508/1679 l |
ZBIORNIK PALIWA | 48 l |
TYP NADWOZIA | suv |
LICZBA DRZWI / MIEJSC | 5/5 |
WYMIARY (DŁ./SZER./WYS.) | 4670/1830/1730 mm |
ROZSTAW OSI | 2670 mm |
MASA WŁASNA / ŁADOWNOŚĆ | 1739/446 kg |
MASA PRZYCZEPY / Z HAMULCEM | 750/1870 kg |
ZUŻYCIE PALIWA | 8,1 l/100 km |
EMISJA CO2 | 183 g |
PRZYSPIESZENIE 0-100 km/h | 12,2 s |
PRĘDKOŚĆ MAKSYMALNA | 188 km/h |
GWARANCJA MECHANICZNA | 3 lata lub 100 tys. km (+ dodatkowa na 5 lat bez limitu km) |
GW. PERFORACYJNA / NA LAKIER | |
CENA WERSJI PODSTAWOWEJ | 41 500 Euro |
CENA WERSJI TESTOWEJ | 49 500 Euro |
CENA EGZ. TESTOWANEGO | 49 500 Euro (207 900 zł wg kursu Subaru na kwiecień 2025) |