Suzuki EVX wpada spóźnione na imprezę. Elektromobilność stawia tutaj pierwsze kroki
Stało się - także ta marka goni za światem elektromobilności. Suzuki EVX zapowiada globalny model na prąd, który ma być kluczowym produktem tej japońskiej firmy. Oto co o nim wiemy.
Suzuki ma obecnie wyjątkowo nietypowe podejście do rozwoju marki. Choć niemal każdy rynek wciąż jest ważny dla Japończyków, to największy nacisk kładą na Indie, gdzie stanowią potęgę. Dlatego też właśnie tam zadebiutowało Suzuki EVX. Patrzycie na kompaktowego crossovera, który ma być odpowiednikiem modelu SX4
Suzuki EVX ma być przyzwoitym crossoverem do wielu zadań
Japońska marka przedstawiła garść danych technicznych, wraz z koncepcją rozwoju na najbliższe lata. EVX mierzy dokładnie 4,3 metra długości, 1,8 metra szerokości i 1,6 metra wysokości.
Stylistyka została opracowana z myślą o klientach marki na całym świecie. Ma więc zachować styl typowy dla Suzuki, ale prezentuje go w nowoczesnym wydaniu.
Trzeba przyznać, że sylwetka tego auta jest wyjątkowo zgrabna. Masywny front wyróżniają światła w formie litery V, połączone listwą z logo marki. Linia boczna jest pełna mocnych kanciastych przetłoczeń, z wyraźnie zaakcentowanymi tylnymi ćwiartkami. Tył z kolei nawiązuje do przodu i wykorzystuje popularny koncept ledowej listwy.
Oczywiście znając Suzuki trzeba przyjąć, że wersja produkcyjna zachowa 40-50% tego klimatu, ale można liczyć na to, że Japończycy przyłożą się do tego samochodu.
Specyfikacja na papierze wygląda przyzwoicie. Suzuki EVX ma korzystać z akumulatora o pojemności 60 kWh
Co wiemy o układzie napędowym tego samochodu? Tutaj Suzuki też nie powinno rozczarować. Akumulator o pojemności 60 kWh ma zasilać dwie jednostki w topowej wersji, co zapewni napęd na cztery koła.
Według Japończyków zasięg sięgnie tutaj 550 kilometrów na jednym ładowaniu. Warto jednak zaznaczyć, że ze względu na premierę auta w Delhi podano tę wartość według indyjskiej normy. Ta z WLTP wiele wspólnego nie ma.
Kiedy nowe Suzuki trafi na drogi?
Już w 2025 roku. Wtedy EVX powinien trafić na rynek europejski i azjatycki jako nowy globalny model marki. Póki co najbliższą premierą będzie 4-drzwiowa wersja Jimny, którą poznamy już za kilka dni. Ta jednak raczej nie trafi do Europy i będzie oferowana głównie w Azji, w tym właśnie w Indiach.