To całkiem zabawne, gdyż BMW ogłosiło akcję serwisową Toyoty Supry
Wszystko wskazuje na to, że Toyota Supra, a przynajmniej niektóre egzemplarze są obarczone sporą wadą fabryczną. I żeby było zabawniej za akcję serwisową odpowiada BMW.
Podczas kontroli niektórych egzemplarzy Toyoty Supry zauważono, że niewłaściwie przyspawano elementy odpowiadające za punkty mocowania pasów bezpieczeństwa. Jest to duża wada, bowiem w przypadku wypadku skutki mogą być tragiczne. Dlatego też ogłoszono akcję serwisową, w ramach której właściciele kilku felernych egzemplarzy najprawdopodobniej otrzymają nowe samochody.
I tu zaczyna się ciekawa historia. Toyota Supra nie jest produkowana w zakładach tej marki, a w fabryce Magna-Steyr w austriackim Graz. Co więcej, za cały proces produkcyjny na wspólnej linii z modelem Z4 odpowiada BMW. Dlatego też akcja serwisowa została ogłoszona przez markę z Monachium.
Problem tyczy się 7 aut
Amerykańska organizacja National Highway Traffic Safety Administration poinformowała, że problem tyczy się tylko siedmiu aut, które trafiły do USA. Auta te zostały wyprodukowane pomiędzy 19 a 27 czerwca 2019.
Dodajmy, że w komunikacie BMW dopisana jest też informacja, że klienci mają zgłosić się do swoich dealerów... Toyoty.