To nie jest Porsche. To coś znacznie lepszego, za abstrakcyjnie pieniądze
RUF CTR Anniversary rzadko trafia na sprzedaż. Kolekcjonerzy już zacierają ręce, gdyż mamy tutaj do czynienia z rarytasem!
RUF CTR Anniversary to jeden z najbardziej wyjątkowych samochodów na świecie. Choć wygląda niczym mocno zmodyfikowane Porsche 911 964, to w praktyce nie ma z nim nawet jednego wspólnego elementu.
Egzemplarz numer 25 z limitowanej serii 50 sztuk trafi wkrótce na aukcję RM Sotheby’s podczas Monterey Car Week. Jego osiągi dorównują hipersamochodom, a cena jest wręcz abstrakcyjna.
RUF CTR Anniversary łączy przeszłość i przyszłość. To dzieło sztuki na kołach
Za tylną osią pracuje 6-cylindrowy "bokser" o pojemności 3,6 litra z podwójnym turbodoładowaniem. Ta jednostka, będąca autorskim projektem RUF-a, rozwija 710 KM (522 kW) i aż 890 Nm momentu obrotowego. Pozwala to na sprint do 100 km/h w 3,6 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 360 km/h.
Moc trafia na tylną oś za pośrednictwem manualnej skrzyni biegów, co w dobie wszechobecnych automatów i elektryfikacji czyni CTR Anniversary prawdziwym bastionem analogowej motoryzacji.
Choć stylistycznie auto przypomina klasyczne 911 z lat 80., w rzeczywistości to nowoczesna konstrukcja zbudowana od podstaw przez firmę RUF. Całe nadwozie wykonano z włókna węglowego, a układ jezdny oparto na rurowej ramie przestrzennej.
Taka konfiguracja pozwoliła znacząco obniżyć masę i poprawić sztywność strukturalną. Samochód wyposażono m.in. w ceramiczne hamulce, drzwi z włókna węglowego, system podnoszenia przedniej osi oraz komplet elementów aerodynamicznych.
Na sprzedaż trafił egzemplarz numer 25. Powstało tylko 50 takich samochodów
Prezentowany egzemplarz, oznaczony numerem 25, został skonfigurowany przez właściciela z Florydy i pomalowany w kolor Riviera Blue, jednym z najciekawszych odcieni z palety Porsche. Auto przejechało zaledwie 200 mil, dzięki czemu jego stan techniczny i wizualny jest niemal taki, jak w fabrycznym samochodzie.
We wnętrzu dominuje połączenie niemieckiej klasyki i motorsportu. Kubełkowe fotele z włókna węglowego i kevlaru obszyto czarną skórą bawolą i tkaniną "pepita", a całość przełamano niebieskimi przeszyciami. Nie zabrakło też takich detali jak pasy bezpieczeństwa w kolorze nadwozia, podsufitka z Alcantary czy tytanowe (!) pedały.
Milionerzy mogą szykować portfele
Auto trafi na aukcję RM Sotheby’s podczas Monterey Car Week i według szacunków może osiągnąć cenę między 2,8 a 3,4 miliona dolarów. Oznacza to, że kolekcjoner musi przygotować nawet ponad 12,5 miliona złotych. To prawie czterokrotnie więcej niż cena katalogowa, która w momencie premiery wynosiła około 1,018 miliona dolarów.
RUF CTR Anniversary to nie tylko supersamochód z ekstremalnymi osiągami, ale też doskonała inwestycja. Poprzedni kultowy model tej marki, oryginalny RUF CTR Yellowbird, został w tym roku sprzedany za 6,1 miliona dolarów.


