Toyota Camry znika z rynku. Nie sprzedaje się we własnym domu

Toyota Camry znika z własnego rodzimego rynku. O ile na świecie ten model wciąż jest bardzo popularny, o tyle w Japonii przepadł. Jego sprzedaż w ubiegłym roku była zaskakująco niska.

To dość nietypowa sytuacja, kiedy jeden z kluczowych modeli nie sprzedaje się na własnym rodzimym rynku, gdy w innych miejscach wciąż odnosi sukcesy. Toyota Camry straciła na popularności w Japonii i znika z tego rynku - po 43 latach w ofercie. Przyglądając się ofercie tego producenta w Kraju Kwitnącej Wiśni zauważycie jednak, że ta decyzja nie jest złym pomysłem.

Toyota Camry znika z rynku japońskiego, gdyż ma wiele ciekawych alternatyw

Abyście lepiej zrozumieli pozycję Toyoty w Japonii, podam Wam jedną liczbę - 54.

Dokładnie tyle samochodów jest w ofercie tej marki w tym kraju. Oznacza to, że niemal każdy segment zapełniony jest przynajmniej dwoma lub trzema samochodami o podobnym profilu. I nie inaczej wygląda to w tym przypadku.

Toyota Camry 2023

Camry należy do gamy klasycznych sedanów, gdzie znajdziemy też Corollę Sedan (pod nazwą Corolla Crown) i kilka innych modeli - w tym Mirai i Century. Te ostatnie możecie jednak odrzucić z równania, gdyż są autami dla bardzo specyficznej grupy klientów.

Nawet w Japonii moda wdziera się na salony i ludzie szukają ciekawych alternatyw. A taką staje się Toyota Crown, czyli nowa hybryda "limuzyny i crossovera".

Choć jest o milion jenów droższa od Camry, to szybko zyskuje na popularności. Przede wszystkim atutem są mocniejsze silniki, nowoczesna stylistyka i świetne wyposażenie.

Tymczasem Camry konsekwentnie traciła na popularności, aż osiągnęła wyniki sprzedaży na poziomie 6 000 egzemplarzy w ubiegłym roku. To zbyt mało, aby kontynuować sprzedaż tego auta w Japonii.

Warto dodać, że na całym świecie sprzedano aż 600 000 egzemplarzy tego samochodu. Dla Toyoty Camry wciąż jest kluczowym produktem, zwłaszcza w USA, dlatego już w przyszłym roku na drogi ma trafić całkowicie nowa generacja tego samochodu.

Toyota Camry 2023

Nadchodząca Toyota Camry wykorzysta unowocześnioną platformę TNGA i zyska nowe silniki

Można więc śmiało założyć, że będzie to nieco prostsza i tańsza alternatywa dla nowego Crowna, który docelowo powstał także z myślą o rynku amerykańskim. Trudno powiedzieć natomiast, czy model ten pozostanie w Europie. Zyskał tutaj popularność, ale klasyczne sedany stają się jednak niszową propozycją.

Źródło: Nikkei Asia