Toyota Highlander już oficjalnie wjechała do Europy. Czy ma szanse namieszać na rynku?
Duży i hybrydowy SUV, czyli Toyota Highlander, to nowa propozycja japońskiej marki. Przeniesiony z USA model celuje w bardzo określoną grupę klientów.
A więc RAV4 nie jest już największym SUV-em marki w Europie. Teraz na szczycie oferty stoi Toyota Highlander, która na Stary Kontynent przypłynęła prosto zza oceanu. Debiut tego auta nie jest zaskoczeniem - już w momencie premiery Camry wiadomo było, że "przeszczep" Highlandera to tylko kwestia czasu. Teraz model ten wjeżdża do salonów, także tych w Polsce.
Z kim konkuruje Toyota Highlander?
Z największymi SUV-ami oczywiście. Tutaj na czele jest KIA Sorento czy Hyundai Santa Fe. Japończyk z USA jest jednak większy od tych aut - jego długość sięga niema pięciu metrów. 1930 mm szerokości i 1730 mm wysokości sprawia, że mamy do czynienia z naprawdę dużym autem. A za tym idzie oczywiście przestronne wnętrze.
Dostajemy tutaj naprawdę wiele. Trzy rzędy siedzeń mają zapewnić komfort podróżowania dla 7 osób, a w przypadku 5-osobowej konfiguracji dostajemy 658 litrów pojemności bagażnika. Tym samym będzie to prawdziwie rodzinna propozycja dla najbardziej wymagających osób.
Japończycy nie pożałowali też wyposażenia. W standardzie dostajemy tutaj światła BI-LED, 20-calowe koła, 3-strefową klimatyzację czy multimedia z 8-calowym ekranem. Na drugim końcu gamy stoi zaś wariant, w którym na pokładzie znajduje się skórzana tapicerka, kamery 360 stopni czy podgrzewane tylne siedziska. Komfortowo i przyjemnie? Bez wątpienia.
Toyota Highlander to 244-konna hybryda
Sercem tego auta jest jednostka 2.5, którą połączono z silnikiem elektrycznym. Te 244 KM przekładają się na sprint do setki w 8,3 sekundy i prędkość maksymalną na poziomie 180 km/h. Domeną Highlandera ma być oszczędność - niskie zużycie paliwa powinno cieszyć nabywców.
A ceny? Te nie są niskie, ale z pewnością chętnych na auto nie zabraknie. Najtańsza, ale nie "goła" wersja kosztuje 231 900 zł. Najdroższa to wydatek rzędu 267 900 zł. Sporo, owszem, ale wyposażenie nie pozostawia tutaj niczego do życzenia.
ZOBACZ CENNIK TOYOTY HIGHLANDER
Co więcej, niewiele tańsze jest Suzuki Across, czyli bliźniak Toyoty RAV4 z napędem PHEV. Za to koreańscy konkurenci wypadają nieco korzystniej, choć są też minimalnie mniejsi pod kątem długości i szerokości.
Toyota Highlander właśnie debiutuje w salonach
Pierwsi dealerzy odbierają auta, a Ci, którzy zamówili ten samochód w przedsprzedaży mogą liczyć na rychłą dostawę. To z pewnością nie będzie bardzo powszechny widok na drogach, ale na Highlandera nie zabraknie chętnych - magia logotypu Toyoty wciąż działa na wiele osób.