Alfa Romeo i Maserati łączą się w jedno. Ale spokojnie, chodzi o auta z najwyższej półki
Alfa Romeo 33 Stradale to owoc działu Bottega Alfa Romeo. Z kolei najciekawiej wyglądające Maserati powstają w ramach dywizji Fuoriserie. Teraz marki z Mediolanu i Modeny będą pracowały nad wyjątkowymi projektami razem, w ramach jednej struktury o nazwie BottegaFuoriserie.
Optymalizacja kosztów czasami sięga dziwnych miejsc. Niekiedy jednak jest to bardzo słuszny ruch, który może przynieść wiele oszczędności. Tak jest właśnie w tym przypadku. Alfa Romeo miała własny dział Bottega Alfa Romeo, który stworzył model 33 Stradale. Teoretycznie odpowiadał także za indywidualizację samochodów dla specjalnych klientów, niemniej to bardzo niszowe zadanie. Z kolei Maserati spełnia zachcianki kupujących auta z Modeny za pośrednictwem działu Fuoriserie. Niczym Exclusive Manufaktur i program Sonderwunsch w Porsche, Fuoriserie może przygotować lakier na zamówienie klienta, lub stworzyć wyjątkowe obszycie wnętrza.
Teraz te dwa działy łączą się w jeden - BottegaFuoriserie. Oczywiście jest to tańsze rozwiązanie, niemniej nie oznacza "rozmieniania się na drobne".
BottegaFuoriserie ma odpowiadać za najciekawsze projekty Alfy Romeo i Maserati. Największy nacisk kładzie jednak na markę z Modeny
Powód jest oczywisty: Maserati ma odpowiednio drogie samochody, które przyciągają bogatych klientów. To oni pozwalają sobie na szaleństwo w postaci wyjątkowych malowań, lub nietypowych zestawień kolorystycznych we wnętrzach. Połączenie dwóch działów pozwoli na lepsze wykorzystanie potencjału projektantów i pracowników.
Co więcej, Jean-Philippe Imparato, szef Maserati, walczący o "wzmocnienie tej marki", podaje ciekawe liczby. Już teraz 25% klientów decyduje się na samochody z mocno indywidualizowanym wyglądem. W jego opinii osiągnięcie 40% udziału gamy BottegaFuoriserie w sprzedaży wpłynie bardzo pozytywnie na marżę i zapewni spokojny sen pracownikom fabryki z trójzębem w logo.
Zresztą to jest główne zadanie dwóch kluczowych menadżerów w grupie Stellantis. Sandro Ficili początkowo łączył stanowisko szefa Maserati i Alfy Romeo. Teraz skupił się tylko i wyłącznie na tej drugiej marce, dbając o jej wzmocnienie. Z kolei Jean-Philipe Imparato, człowiek, który zbudował solidny fundament pod wzrost Alfy, skupił się wyłącznie na Maserati. Jego celem jest zwiększenie wartości rezydualnej tych samochodów, poprawa wyników sprzedaży i doszlifowanie kwestii jakości.
Pod skrzydłami BottegaFuoriserie działać będzie także Maserati Corse
Dział motorsportu odpowiada obecnie za dwa samochody - Maserati MC20 GT2 i MCXtrema. Mowa tutaj nie tylko o budowie i serwisowaniu samochodów, ale także o organizowaniu specjalnych spotkań na torach wyścigowych dla właścicieli nowych i starszych samochodów wyścigowych z trójzębem.


