BMW M2 jest martwe. Tak, przegrywa z europejskimi normami
BMW M2 lada moment zniknie z oferty marki. Model ten będzie kolejną ofiarą restrykcyjnych norm w Europie, które wymuszają ogromne inwestycje i szereg zmian ograniczających niektóre cechy sportowych samochodów.
BMW M2 w obecnej formie dotarło do końca swojego żywota. Jak donosi BMWBLOG powołując się na źródło z Monachium jeszcze w tym roku model ten zniknie z oferty. Najbardziej prawdopodobny termin? Wszystko wskazuje na jesień.
Powód wycofania tego auta jest oczywisty - chodzi o normy emisji spalin, których jednostka S55 nie spełnia. Koszty dopasowania tej konstrukcji do wymagań stawianych przez Unię Europejską są na tyle wysokie, że BMW odpuszcza sobie inwestowanie w schodzący z rynku samochód.
BMW M2 M Performance | fot. Maciej Kuchno
Zupełnie inaczej sytuacja wygląda w USA i Azji, gdzie M2 będzie oferowane aż do końca produkcji obecnej generacji. Tam normy są jeszcze nieco mniej restrykcyjne. Jeszcze jest jednak słowem-kluczem, bowiem także w Ameryce trwają prace nad dociśnięciem producentów w kwestii emisji CO2 i szkodliwych substancji.
BMW M2 powróci w 2022 roku
Nowa generacja ma pojawić się na rynku za dwa lata. Według BMWBLOG prace nad tym autem są już bardzo zaawansowane i wiele elementów zyskuje finalny kształt. Pewna jest obecność silnika S58, czyli jednostki z BMW X3 M i X4 M. Teraz ten silnik zagości także w nowym M3 i M4. Oczywiście Niemcy nieco ograniczą jego możliwości w mniejszym BMW M2, ale tunerzy mogą już zacierać ręce. Potencjał tej konstrukcji jest naprawdę duży, co ucieszy fanów modyfikacji.
Tak być może prezentuje się nowe BMW Serii 2 - to zdjęcie wyciekło do sieci kilka tygodni temu
Oczywiście europejska wersja zostanie wyposażona w filtry GPF oraz inne elementy, które wpływają na uzyskanie odpowiednich wyników dotyczących emisji CO2. Te niestety wpływają na takie elementy jak brzmienie silnika oraz dynamikę. Miejmy więc nadzieję, że BMW podejdzie do tematu z odpowiednim pietyzmem i da nam godnego następce genialnego M2.