BMW serii 8 przejdzie rewolucję. Coupe i Cabrio znikną, zostanie tylko Gran Coupe

Informacje z wewnątrz koncernu sugerując, że BMW serii 8 nie będzie miało długiego życia. Już za kilka lat w gamie ma zostać tylko Gran Coupe.

Wygląda na to, że BMW serii 8 nie jest aż takim sukcesem, jak firma się spodziewała. Nie udźwignęło legendy poprzednika, a "przeniesienie" tak naprawdę serii 6 "w górę cennika" nie poskutkowało zwiększonymi zyskami i większą popularnością. To niezły samochód, z którym mieliśmy do czynienia w kilku odsłonach - od diesla, po potężne M8.

Samochód niedawno przeszedł mikroskopijne zmiany, które mają mu pomóc dotrwać do "emerytury".

BMW serii 8 zacznie "wygasać" za trzy lata

Informacje, które pojawiły się na popularnej stronie BMWBLOG należy rozpatrywać z pewną dozą ostrożności, choć portal ma dość wysoką wiarygodność i wielu znajomych wewnątrz koncernu.

I tu pojawia się informacja, że BMW serii 8 w dotychczasowej gamie będzie oferowane do 2025 roku.

Wtedy z oferty zniknie odmiana bez dachu. Cabrio nie porwało klientów.

BMW serii 8

Coupe przetrwa o rok dłużej, do 2026 roku, kiedy zakończy się cykl "życia" produktu, po 7 latach od premiery.

 

Co dalej? 

Dalej doczekamy się kolejnej generacji, oznaczonej G77. Jak już zdążyliście zauważyć, będzie to model Gran Coupe. Co ciekawe, powstanie na tej samej platformie co obecny model, wykorzystując w pełni architekturę CLAR. Z informacji, które do nas docierają, samochód będzie tylnonapędowy.

BMW serii 8 stanie się autem elektrycznym

Mimo wykorzystania starej platformy, nowa "ósemka" będzie wyłącznie "czterodrzwiowym coupe", ale z napędem elektrycznym. Sukces Porsche Taycana, Audi e-Tron GT oraz przymiarki Mercedesa do takiego modelu powodują, że BMW nie mogło pozostać w tyle w segmencie sportowych sedanów.

Żeby w tym było więcej zamieszania, samochód zachowa swoją nazwę, trzymając się "serii 8", ale rynkowo będzie pozycjonowany między nadchodzącym i5 oraz istniejącym już i7.

 

Do tego właśnie skorzysta z platformy CLAR, zamiast z "Neue Klasse". To oznaczenie nowej płyty podłogowej, nad którą pracuje BMW. Pierwsze modele, które będą z niej korzystać, wyjadą w 2025 roku. Będzie to SUV oraz sedan w segmencie serii 3. Monachium twierdzi, że rok po jej wprowadzeniu to za wcześnie, żeby zbudować na niej nową "ósemkę".