Chcesz kupić Bugatti? Ustaw się w kolejce, to jedyne 4 lata oczekiwania
Witajcie w świecie problemów pierwszego świata, gdzie czas oczekiwania na nowe Bugatti Tourbillon to ponad 4 lata.
Firma z Molsheim nie może narzekać na brak roboty. Wiele osób obawiało się, że przejęcie sterów przez Mate Rimaca (w ramach spółki Bugatti-Rimac) będzie końcem silnika spalinowego w tym hipersamochodzie. Nic bardziej mylnego. Rimac, jak na petrolheada przystało, postawił na szalone rozwiązanie. Nowy model Bugatti zyskał silnik V16, a wspiera go układ hybrydowy. Co ciekawe cały system jest lżejszy, niż dotychczasowa jednostka - a to otwiera drzwi do wielu nowych możliwości.
Oczywiście Ci, którzy mają bardzo dużo pieniędzy na koncie, od razu przekonali się do tej wizji - i liczba zamówień szybko urosła. W efekcie klienci muszą czekać na swoje samochody... latami.
Chcesz kupić Bugatti? Najbliższy wolny termin to rok 2029
Nie jest to jednak przypadek. Tourbillon przechodzi obecnie intensywne testy i dopiero w przyszłym roku trafi do seryjnej produkcji. Marka z Molsheim chce dopracować wszystkie szczegóły, gdyż nie ma tutaj mowy o jakichkolwiek "wpadkach i błędach". To musi być perfekcyjnie dopracowany samochód, który rozpieszcza użytkowników.
Co ciekawe oznacza to, że Bugatti najprawdopodobniej wyprzedało już całą, lub prawie całą produkcję Tourbillon. Na drogi wyjedzie 250 egzemplarzy tego samochodu, każdy oczywiście "szyty na miarę".
Nie jest to jednak ostatnie słowo marki. W planach pojawił się roadster na bazie Tourbillon, a w głowie Mate Rimaca są także inne, bardzo ciekawe pomysły. Jakby tego było mało. Bugatti zabrało się za tworzenie "one-offów" na zamówienie klientów. Każdy może zasadniczo złożyć zamówienie na samochód, z opracowanym od podstaw nadwoziem. Koszty są abstrakcyjne, ale taka jest też cena indywidualnego charakteru w samochodzie.
Co w przyszłości może stworzyć ta marka?
Opcji jest wiele. Lata temu rozważano opracowanie samochodu czterodrzwiowego. Galibier było jednym z najpiękniejszych prototypów marki, niestety odstawionym do magazynu.
A szkoda, bo ten model, moim zdaniem, był jednym z najpiękniejszych projektów marki. Może jest to więc idealny moment na to, aby wrócić do tej koncepcji i stworzyć wyjątkowe GT dla najbardziej wymagających?


