Ford szykuje efektowny model dla Europy. Będzie spalinowy, zastąpi Focusa, zyska nazwę... Bronco
Ford Focus jest już historią. Błękitny owal nie rezygnuje jednak z walki o Europę - miejsce popularnego kompaktowego samochodu ma zająć SUV o nietypowej nazwie. Będzie to... Ford Bronco.
- Ford Bronco szykuje nowy model dla Europy
- Będzie to kompaktowy SUV spokrewniony z Kugą
- Najprawdopodobniej na nasz rynek trafi gruntownie zmodernizowane Bronco Sport
W listopadzie z linii produkcyjnej w Saarlouis zjechał ostatni Focus. Po 27 latach ten ceniony model zakończył swoją historię, a sam zakład stanie się miejscem produkcji podzespołów dla innych samochodów marki. Amerykanie nie chcą jednak rezygnować z obecności na Starym Kontynencie - a brak modelu w kluczowym segmencie jest dużym problemem. Owszem, Kuga stanowi swego rodzaju alternatywę, ale jest jednak większa i celuje w innego odbiorcę. Niebawem dołączy do niej coś nieco mniejszego. W 2027 roku, pomiędzy Pumą a Kugą, zaparkuje nowy... Ford Bronco.
Jak donosi Automotive News Europe, "błękitny owal" pracuje nad europejskim wariantem nowego SUV-a, konstrukcyjnie spokrewnionego z Kugą. To sugeruje, że na nasze drogi trafi mocno zmodernizowany, albo nowy generacyjnie Ford Bronco Sport. I to brzmi jak naprawdę dobry pomysł.
Ford Bronco Sport ma nieco ponad 4,3 metra długości i świetnie wygląda
To klasyczny SUV z nadwoziem samonośnym, ale o wyglądzie nawiązującym do dużego Bronco. Niejednokrotnie wspominałem w swoich tekstach, że brak tego modelu w Europie jest dla mnie nieporozumieniem. Bronco Sport bazuje na platformie Kugi, a także dzieli z nią wiele rozwiązań. Z technicznego punktu widzenia opracowanie europejskiej wersji było więc proste.
Jak widać do podobnych wniosków doszedł Ford. W 2027 roku w salonach pojawi się nowe wcielenie tego modelu. Najprawdopodobniej zachowa aktualne wymiary (4,33 metra długości), tak aby wypełnić lukę pomiędzy Pumą a konstrukcyjnym kuzynem, Kugą.
To pokrewieństwo przyniesie wiele zalet. Ford zastosuje tutaj zastosować napęd PHEV i HEV, kluczowy w Europie. Wszystko wskazuje też na to, że pod maską pojawią się inne zelektryfikowane silniki.
Wygląd na pewno będzie nieco odświeżony, a wnętrze zyska nową formę. Może to być strzał w dziesiątkę, patrząc na popularność SUV-ów, zwłaszcza tych o ciekawym wyglądzie. Produkcja nowego modelu ma ruszyć właśnie w 2027 roku w Walencji.


