Jaguar zwolił szefa designu, odpowiedzialnego za nowy model. "Ochrona wyprowadziła go z budynku"
Gerry McGovern, odpowiedzialny za wygląd kontrowersyjnego Jaguara Type 00, a także twórca rebrandingu marki, został zwolniony. Według doniesień indyjskiej edycji brytyjskiego pisma Autocar, umowę rozwiązano natychmiastowo, a McGoverna ochrona wyprowadziła z budynku.
- Gerry McGovern pracował w grupie JLR od 21 lat
- Pod jego okiem powstało wiele dobrych projektów - w tym F-Type, F-Pace, czy Range Rovery
- McGovern był odpowiedzialny za nowego Jaguara Type 00 i za rebranding marki
Słynny rebranding Jaguara wywołał ogromny szum medialny. Wszyscy zakładali, że skoro marka postawiła już pierwszy krok, to po premierze prototypu szybko zaprezentuje produkcyjną wersję. Tak miało się stać - właśnie w tym miesiącu nowe dziecko tej brytyjskiej marki powinno było ujrzeć światło dzienne. Cyberatak na grupę JLR, różne opóźnienia w projekcie i spowolnienie w segmencie drogich samochodów elektrycznych sprawiło jednak, że debiut przesunięto na bliżej nieokreślony moment w 2026 roku. Teraz jednak sprawa się zagęszcza. Gerry McGovern, szef designu grupy JLR i człowiek odpowiedzialny za Jaguara Type 00, pożegnał się z pracą.
Nie mówimy tutaj o sympatycznym rozstaniu z pamiątkowym zdjęciem. Jak donosi Autocar India (indyjska odnoga renomowanego brytyjskiego tytułu), McGovern został zwolniony w trybie natychmiastowym, a, tu cytat, "ochrona wyprowadziła go z budynku".
McGovern, wbrew pozorom, nie jest osobą, która pojawiła się w grupie JLR niedawno. Dla Jaguara i Land Rovera pracował od 21 lat i odpowiadał także za takie auta jak poprzedni Range Rover, obecny Range Rover Sport i za wiele wybitnych projektów. Miałem okazję rozmawiać z nim przy okazji przedpremierowego pokazu modelu Sport (obecnej generacji) i nic nie wskazywało na radykalną zmianę kierunku. Jak jednak widać w przypadku modelu Type 00 i rebrandingu wybrał jednak bardzo kontrowersyjną ścieżkę.
Gerry McGovern był "ulubieńcem" Ratana Taty, zmarłego rok temu szefa indyjskiego koncernu. Wszystko wskazuje na to, że wtedy stracił parasol nad głową
W grupie JLR doszło do wielu przetasowań. W listopadzie ze stanowiska szefa brytyjskich marek oficjalnie ustąpił Adrian Mardell, współtwórca "rewolucji" w Jaguarze. Jego miejsce zajął PB Balaji, przez lata pełniący rolę dyrektora finansowego w grupie Tata.
Balaji to ciekawa postać - mało znana, ale obok finansowego wykształcenia posiadająca tytuł inżyniera (inżynieria mechaniczna). Wraz z objęciem fotela dyrektora wykonawczego ewidentnie rozpoczął porządki w koncernie, które mają, miejmy nadzieje, postawić go na nogi.
Straty, które JLR poniosło podczas cyberataku, liczy się w miliardach euro. Do tego nowy projekt modelu Type 00 będzie bardzo niszowy, a przyszłość samego Jaguara jest mocno zamglona. Czy szykuje nam się tutaj kolejny zwrot akcji i gruntowna zmiana designu nowego projektu? A może znowu skończy on w koszu, a sam Jaguar zniknie z rynku na bliżej nieokreślony czas?
Pytań jest dużo, odpowiedzi w tej chwili brakuje. Pewne jest to, że w najbliższym czasie możemy spodziewać się wielu ciekawych wieści z Wielkiej Brytanii.


