Hothatche, elektryfikacja. Volkswagen ID.Polo GTI ujrzał światło dzienne. Wiemy co potrafi
Wiedzieliśmy, że ten samochód trafi w przyszłości na rynek. Nie spodziewaliśmy się jednak, że Volkswagen ID.Polo GTI tak szybko ujrzy światło dzienne.
Volkswagen wziął miotłę do ręki i bierze się za porządki. Gama ID zostaje w grze, aczkolwiek zyskuje nową twarz. Ten przedrostek połączy się ze znanymi nazwani, a pierwszą z nich jest Polo. Podczas targów w Monachium zobaczymy produkcyjną wersję tego modelu, nazywanego wcześniej ID.2. Co prawda będzie jeszcze oklejona lekkim maskowaniem, ale zdradzi już wiele detali. Ciekawostką jest jednak to, co pojawi się tuż obok. Będzie to Volkswagen ID.Polo GTI, czyli elektryczny hothatch marki z Wolfsburga.
Niemiecka marka dość niespodziewanie pochwaliła się zdjęciami tego modelu w niemal finalnej formie. Z szalonego prototypu nie zostało zbyt wiele, choć na szczęście design jest wciąż bardziej agresywny i sportowy. Poznaliśmy także specyfikację tego samochodu.
Volkswagen ID.Polo GTI ma dawać frajdę z jazdy w elektrycznym wydaniu
Oczywiście nie będzie to pierwszy model z segmentu miejskich hothatchy. Na rynek trafiło już Alpine A290, Peugeot e-208 GTI i Lancia Ypsilon HF. Wciąż jest jednak dużo przestrzeni na kolejne takie samochody - i tutaj Volkswagen chce wykorzystać potencjał nowego modelu.
Platforma MEB Entry (nazywana MEB+) jest punktem wyjścia. Mowa więc o napędzie na przednie koła i o mniejszych akumulatorach. W wersji GTI bateria ma oferować 56 kWh pojemności. Silnik elektryczny zaoferuje zaś 223 KM, co zdaje się być dość sensowną liczbą.
Osiągi pozostają tajemnicą, ale kluczową kwestią mają być właściwości jezdne. Marka z Wolfsburga zrobiła tutaj ogromne postępy, gdyż Golf po liftingu, zarówno w wersji GTI jak i R, jeździ fenomenalnie i zaskakuje swoimi możliwościami. To napawa więc optymizmem w perspektywie elektrycznego GTI, przecierającego szlak dla innych modeli.
Kiedy Volkswagen ID.Polo i ID.Polo GTI trafią na rynek?
W Monachium zobaczymy te samochody po raz ostatni w maskowaniu, ale już w produkcyjnej formie. Oficjalna premiera powinna mieć miejsce na początku przyszłego roku, a sprzedaż ruszy już wiosną. Bazowa wersja elektrycznego Polo, zgodnie z obietnicami marki, ma startować z poziomu 25 000 euro, czyli około 108 000 złotych.


