Jaguar jednak nie zwolnił designera. Gerry McGovern póki co nie komentuje sprawy
Media w zeszłym tygodniu obiegła informacja, że Gerry McGovern został zwolniony i "wyprowadzony z budynku". Firma jednak zaprzecza tym doniesieniom.
Miłośnicy dram i telenowel mogą spać spokojnie. Właśnie trwa nowy serial, pod tytułem "przyszłość Jaguara". Słynna brytyjska marka przechodzi jedne z największych perturbacji w swojej historii, a kolejne doniesienia są coraz dziwniejsze. Gerry McGovern ponoć wcale nie został zwolniony. Firma odniosła się do medialnych informacji.
Gerry McGovern ponoć wciąż pracuje, choć nie komentuje sprawy
Gerry McGovern to główny stylista marki i jedna z najbardziej znienawidzonych postaci w motoryzacji, przynajmniej patrząc na komentarze w internecie. Designer odpowiedzialny był za rebranding marki, który upodobnił brytyjską firmę do... w zasadzie nie wiadomo czego.
McGovern był też głównym projektantem koncepcyjnego Type 00, który miał tworzyć nowy język stylistyczny Jaguarów. Samochód jest zarówno okropny, jak i ma coś w sobie. Po wizycie na Goodwood i zobaczeniu go na żywo nawet udało nam się znaleźć parę pozytywów.
Tak czy inaczej, Autocar India, na podstawie rozmów z kimś ze środka koncernu, napisał w zeszłym tygodniu, że stylista został zwolniony w trybie natychmiastowym, a ochrona wyprowadziła go z budynku.
Okazuje się jednak, że to nieprawda. A w każdym razie tak twierdzi koncern, który wystosował oświadczenie. Informacje o tym, że Gerry McGovern został zwolniony są nieprawdziwe. Jednocześnie firma zastrzegła, że więcej nie będzie komentować tej sprawy.
Co ciekawe, choć od "zwolnienia" minął tydzień, to sam projektant nabrał wody w usta. Żadnej z dużych redakcji nie udało się z nim skontaktować i wydobyć osobistego oświadczenia.
Na czym więc stoimy? A w zasadzie na czym stoi Jaguar? Na pewno nie na czterech łapach. A zamieszanie wokół marki nie służy spokojnemu rozwojowi nowych modeli. A to najważniejsze, czego potrzebuje firma, żeby przetrwać. Bo w tym momencie nie produkuje nic.
Koncern TATA, właściciel Jaguara, wciąż ma w planie uratowanie marki. Od sierpnia za jej sterami stoi nowy CEO, PB Balaji, który wcześniej odpowiadał za sprawy finansowe w Tata Motors.
I póki co nie przynosi to dużych efektów, poza zamieszaniem i opóźnieniami.


