Lancia szykuje nowego Stratosa. "Spokojnie, to tylko prototyp, nie ma co się napalać"

Już niedługo poznamy, jak będzie wyglądać nowa Lancia. Firma pokazała kilka zapowiedzi samochodu, który ma być "nowym otwarciem" marki. Nie ma co się jednak ekscytować.

Jeśli jest jakaś marka, która zdecydowanie nie zasłużyła na swój los, to jest to Lancia. Wspaniała historia włoskiej marki pełna jest modeli, które z chęcią widzielibyśmy w swoich garażach. Od luksusowych limuzyn, przez sportowe roadstery w stylu Astury, aż po kultowe rajdówki z późniejszego okresu, takie jak Delta Integrale, Fulvia, czy Stratos. Jednak żaden z właścicieli nie miał na nią dobrego pomysłu. Od połowy lat 90-ych, mimo paru ciekawych modeli, tylko maleńki Ypsilon utrzymywał ją przy życiu. Robi to zresztą do tej pory.

Lancia nie ma szczęścia, ale szykuje coś "dużego"

Zwłaszcza od ostatnich 15 lat w Lancii nie widać, żeby działo się cokolwiek wartego uwagi. Choć włoskie wyniki wspomnianego Ypsilona zdecydowanie do takich należą. Pod skrzydłami Stellantisu niewiele się zmienia.

Niedawno zaprezentowano jednak nową filozofię i "nowe otwarcie", które mają wprowadzić słynną firmę na nowe tory. Niedługo poznamy też nowy samochód, który ma wyznaczać stylistyczne trendy i pokazywać, gdzie Włosi planują niedługo być.

Na razie poznaliśmy zaledwie kilka zdjęć, które jednak rozbudzają wyobraźnię. Okrągłe tylne lampy, "żaluzje" na przeszklonej powierzchni tylnego okna zapowiadają sportowy samochód w stylu lat 70-ych.

Lancia

Nowsze wizje oraz zapowiedzi rozpalają wyobraźnię miłośników marki. Prototyp będzie miał bowiem kabinę zaprojektowaną we współpracy z firmą Cassina, producentem ekskluzywnych i stylowych włoskich mebli. Luca Napolitano, CEO Lancii, zapowiada, że Lancia ma mieć teraz styl i szyk oraz detale kojarzące się z włoskimi domami. Póki co widzę głębokie fotele kubełkowe w pluszowo-welurowym wydaniu - i bardzo mi się to podoba.

I oczywiście to wnętrze ma być wykonane z materiałów z recyklingu. Spośród wszystkich marek Stellantisu, to właśnie Lancia ma być najbardziej ekologiczna i najbardziej korzystać z przetworzonych materiałów. Połączono to ze stylowością. I wyszło im hasło "Sustyleability" - od "style" i "sustainability" (styl i zrównoważony rozwój).

Wszystko to brzmi pięknie.

Spokojnie, to tylko wizja

Historia (m.in. Lancii) uczy nas jednak, że powinniśmy powściągnąć emocje. 15 kwietnia zobaczymy prototyp nowego samochodu. Na pewno będzie fascynujący, napakowany technologią i rozbudzający nadzieję.

A finalnie Lancia i tak będzie klepać jeszcze Ypsilona do jego "pełnoletności", a "nowe otwarcie" okaże się elektrycznym crossoverem na bazie Peugeota 2008, bliźniakiem Fiata 600 i Jeepa Avengera, w którym nie zostanie nic z tego konceptu. I nic z dawnej świetności Lancii.