Nio buduje fabrykę na Węgrzech. Ma wesprzeć rozwój firmy w Europie

Chińska firma Nio buduje swoją pierwszą fabrykę poza rodzimym krajem. Zakład na Węgrzech ma pomóc w ekspansji na światowe rynki.

Chińskie Nio jest firmą, która ma plan na prężny rozwój na świecie. Z drugiej strony, do elektromobilności podchodzi zupełnie inaczej. Chińczycy postawili na zupełnie inny model aut elektrycznych. Mają one wymienne baterie, a firma inwestuje w stacje, które pozwalają na podmianę baterii w ciągu kilku minut na naładowany akumulator, który czeka na takim stanowisku.

Węgierska fabryka nie będzie produkować samochodów, ale właśnie takie stacje do wymiany baterii. To bardzo ważne dla firmy, która już oferuje swoje pojazdy w Norwegii i rozwija sprzedaż w kolejnych krajach europejskich, takich jak Niemcy, Holandia, Dania i Szwecja.

Nio buduje razem z Shellem

Przy okazji, Nio ogłosiło strategiczne partnerstwo z paliwowym gigantem - Shellem. Obie firmy będą wspólnie budowały stacje wymiany baterii w Chinach oraz w Europie. Projekt rozpocznie się jeszcze w tym roku, jak informuje Nio. Przy okazji Shell udostępni swoją sieć ładowania dla samochodów Nio. W planach jest postawienie w najbliższym czasie 4000 stacji ładowania. 1000 z nich ma być poza Chinami.

Nio

Firma, która póki co ma jeden showroom w Oslo, liczy na to, że lokalizacje salonów w centrach, możliwość szybkiego odzyskania zasięgu (tj. wymiany baterii) oraz usługi posprzedażowe pomogą jej ugryźć jak największy kawałek elektrycznego tortu.

Nio ma w ofercie sześć modeli, ale tylko jeden w Europie. To flagowy SUV marki - ES8.

Nio ES8 to duży, sześcio- lub siedmiomiejscowy SUV z napędem na cztery koła. Rozstaw osi przekracza trzy metry, więc mówimy o przestronnym aucie. Do dyspozycji klientów są dwie baterie  - 70 kWh i 100 kWh. Ta druga pozwala na przejechanie do 580 km wg norm NEDC. SUV ma 544 KM, 725 Nm i przyspiesza do 100 km/h w 4,9 sekundy. Oprócz tego na pokładzie znajdziemy bogate wyposażenie z zakresu komfortu oraz szeroko pojętej łączności.

Tymczasem w blokach stoi też model ET7 - liftback, który w chińskich deklaracjach ma ponad 1000 km zasięgu dzięki baterii o pojemności 150 kWh. A oprócz tego wiosną zadebiutował SUV ES7. To kolejny duży samochód, który na cel weźmie np. BMW iX i Mustanga Mach-E. Firma reklamuje go nie tylko luksusowym wnętrzem i wyposażeniem, ale i możliwościami takimi jak ciągnięcie przyczepy o masie 2000 kg oraz technologia V2L, pozwalająca na zasilanie z baterii auta zewnętrznych urządzeń.