Peugeot zaprezentował... pickupa!

My też się tego nie spodziewaliśmy. Peugeot stworzył samochód na bazie chińskiego pickupa Dongfeng Rich. Na szczęście to model opracowany z myślą o rynku południowoafrykańskim.

Jeśli zaniepokoiły Was zdjęcia nowego samochodu francuskiego producenta, to od razu uspokajamy - to nie jest auto przeznaczone na Stary Kontynent. Co więcej, Francuzi dalej trzymają poziom, jeśli chodzi o design, bo Peugeot o mało wyszukanej (ale jakże trafionej...) nazwie Pick Up nie jest ich autorstwa. Skąd więc w ogóle wziął się ten pojazd?

A więc to było tak: według niektórych źródeł Peugeot wytwarzał w krajach rozwijających się model 504 w wersji pickup aż do 2004 (Kenia) czy nawet 2005 roku (Nigeria). Solidny francuski pickup o nieskomplikowanej konstrukcji spełniał oczekiwania afrykańskich konsumentów i był dla nich osiągalny. W Chinach produkowano tę odmianę aż do 2009 roku! Trzy lata temu Francuzi podjęli decyzję o końcu produkcji modelu Hoggar, czyli zaprezentowanego w 2010 roku pickupa opartego na hatchbacku 206+. Tym samym pozostali oni bez "woła roboczego", którym interesowały się w szczególności rynki południowoamerykańskie i południowoafrykańskie.

Teraz jednak sytuacja ma się zmienić, Peugeot bowiem wraca do gry w tym segmencie. Ich "nowy" pickup w rzeczywistości nie jest świeżą konstrukcją, ponieważ oparto go na oferowanym od 2010 roku chińskim samochodzie Dongfeng Rich. Ten zaś jest niczym innym, jak chińskim wcieleniem zaprezentowanego w 1998 roku Nissana D22 (nazywanego początkowo Pickupem, a potem NP300). Podsumujmy więc - Peugeot właśnie zaprezentował odświeżonego chińskiego pickupa wykorzystującego technologię japońskiego pierwowzoru pochodzącego z końca XX wieku... Oferowani w Europie konkurenci pokroju Forda Rangera, Nissana Navary czy Toyoty Hilux mogą więc spać spokojnie.

Mimo to na rynkach Trzeciego Świata Peugeot Pick Up będzie się świetnie sprzedawać. Francusko-chińsko-japońska krzyżówka ma 5,08 m długości, a jej prześwit wynosi pokaźne 21 cm. Jeśli zaś chodzi o możliwości przewozowe, to "francuski" pickup będzie oferowany wyłącznie z podwójną kabiną i paką o niemal idealnie kwadratowych wymiarach 1,4 m x 1,39 m. Afrykański Peugeot udźwignie 817 kg ładunku (dla porównania amerykański Chevrolet Colorado zabierze tylko 717 kg towaru). Samochód ten można kupić wyłącznie z archaicznym 2,5-litrowym turbodieslem Nissana generującym 116 KM i 280 Nm. Nie będzie też wyboru w kwestii przekładni (5-biegowy manual), ale można zadecydować o rodzaju napędu - do wyboru wersja z napędem na tył lub na wszystkie koła.

Peugeot Pick Up to typowy wół roboczy, toteż nabywcy otrzymają w standardzie tylko to, co najpotrzebniejsze. Na pokładzie pickupa znajdzie się więc klimatyzacja manualna, elektrycznie otwierane przednie szyby, podstawowe radio z odtwarzaczem CD i portem USB, elektrycznie sterowane lusterka, 2 airbagi i układ ABS. Rarytasem są tutaj tylne czujniki parkowania. Samochód trafi do sprzedaży już w sierpniu tego roku, ale najprawdopodobniej nie wyjedzie poza Afrykę.