Poduszka powietrzna dla rowerzystów właśnie debiutuje. Na razie tylko w japońskim Foresterze
Subaru Forester na japoński rynek dostało ciekawy element wyposażenia. To opatentowana przez markę... poduszka powietrzna dla rowerzystów. Jak to działa i jak wygląda? I czy ma sens?
Poduszka powietrzna dla rowerzystów istnieje i nie jest poduszką zamontowaną w kierownicy jednośladu. Najnowszy pomysł Subaru ma chronić cyklistów przed większymi uszkodzeniami głowy, i właśnie debiutuje w Japonii jako element wyposażenia nowego Forestera. Jak to ma działać? I czy u nas taki airbag pojawi się w ofercie?
Poduszka powietrzna dla rowerzystów trafia do Subaru Forester
Póki co Japończycy postanowili wyposażyć ten patent tylko swojego małego SUV-a. Na własnym rynku. Mają sporo rowerzystów, którzy poruszają się w nieskoordynowany sposób, więc może coś w tym jest.
A jak działa taka poducha?
To tak naprawdę rozwinięcie stosowanego od wielu lat zabezpieczenia dla pieszych, czyli poduszki powietrznej "wybuchającej" przy kontakcie z maską samochodu. Na podstawie badań Japończycy uznali jednak, że rowerzyści, którzy mają kolizje z samochodami, często doznają obrażeń od słupków A. Przedłużono więc istniejącą poduszkę dla pieszych, tworząc coś w rodzaju nadmuchiwanej litery U, która chroni przed urazami właśnie od przednich słupków.
I tak powstała poduszka powietrzna dla rowerzystów. Jak chwali się Subaru, pierwsza na świecie. Wątpliwe, ale innowacyjne.
Ale nie bójcie się, nikt tego nie sprawdza, czy jesteście rowerzystą. Jeśli nieszczęśliwie jako piesi będziecie mieli kolizję z nowym Foresterem, też się uruchomi i też Was ochroni.
Sądzę też, że jazda w kasku w większości przypadków będzie wystarczającym zabezpieczeniem przed obrażeniami wynikającymi z tego typu potrącenia. W ogóle jazda w kasku, choć w Japonii niepopularna, to gwarancja tego, że w razie wypadku będziecie w lepszej formie.
Niezależnie od tego, co Subaru wymyśliło. Na razie nie planują zresztą wdrożyć tego patentu na inne rynki. Tak samo jak i innych z nowego Forestera. Na przykład, w Kraju Kwitnącej Wiśni ten samochód napędzany jest jednostką 1.8 Turbo o mocy 180 KM. Oprócz tego jest napęd hybrydowy - 2,5 litrowy. Tego też nie dostaniemy w Polsce.
Nam zostaje tylko dwulitrowa odmiana z miękką hybrydą, o której zresztą niedługo przeczytacie u nas na stronie.