Skoda znowu to zrobiła. Grają na sentymentach, ale wychodzi im to fenomenalnie

Ktokolwiek wpadł na pomysł, aby oddać "głos i przestrzeń" młodym stylistom, powinien dostać solidną podwyżkę. Skoda pozwoliła swoim pracownikom ucieleśnić szalone wizje. Modele z przeszłości stają się inspiracją dla samochodów przyszłości. I wiecie co? Niektóre są naprawdę doskonałe.

Co prawda urodziłem się już w czasach "wolnej Polski", po upadku PRL-u, ale było to raptem kilka chwil po zmianie ustroju. Jak łatwo się domyślić drogi i ulice wciąż były pełne samochodów zza żelaznej kurtyny. Pamiętam, że właśnie Skoda 100 zawsze mnie jakoś fascynowała. Nie wiem, czy była to kwestia obecności silnika z tyłu, czy też całkiem ciekawej jak na taki samochód linii. Na pewno była, z punktu widzenia dzieciaka, czymś ciekawszym, niż Polonezy, duże Fiaty i Maluchy.

"Setka" to także bardzo ważny samochód dla tej czeskiej marki. Jako pierwszy w jej historii przekroczył liczbę miliona wyprodukowanych egzemplarzy. Konstrukcja, na której bazował, przez lata była fundamentem dla tej marki - aż do momentu premiery Favoritki.

Teraz, po ponad pięciu dekadach od premiery 100-ki, czeska marka znowu po nią sięgnęła. Od dłuższego czasu Skoda "oddaje głos" młodym pracownikom działu designu. Ci dostają czas i przestrzeń na to, aby tworzyć własne prototypy inspirowane modelami z przeszłości. W tym przypadku padło właśnie na Skodę 100, a efekt końcowy robi świetne wrażenie.

Skoda 100, rocznik 2026. Retrofuturystyczna linia na całego!

Za projekt odpowiada Martin Paclt, który na co dzień zajmuje się projektowaniem lamp do nowych samochodów Skody. Paclt zachował charakterystyczne proporcje modelu 100, ale nadał mu nowy charakter. Jednocześnie udało mu się wpleść wiele detali z nadchodzących modeli marki, dzięki czemu zachowano spójność z designem marki.

Skoda 100 2026

Projekt Icons Get a Makeoverjest dał nam już wiele ciekawych wizji. Zobaczyliśmy między innymi nowe wcielenie Skody Favorit, czy też Felicii Fun. Teraz projektanci sięgają dalej w przeszłość. Kto wie, być może ktoś w końcu odważy się spojrzeć na przedwojenne projekty Skody, w tym na przepiękne i luksusowe Superby, które pozycjonowały tę markę w segmencie producentów luksusowych.

To właśnie przedwojenny Superb był pierwszym samochodem Skody z V8 pod maską, a także z napędem na cztery koła (w wojskowym wydaniu). Ówczesną konkurencją dla Superba była Tatra 77.