Skoda nawet nie myśli o powrocie do produkcji malutkich pojazdów. Od tego jest "samochód dla ludu"
Skoda Citigo była bestsellerem, ale szans na następcę niestety nie ma. Czesi mają inne plany.
Skoda przez lata doskonale radziła sobie na rynku między innymi za sprawą modelu Citigo. Teraz ta czeska marka podjęła dość zaskakującą decyzję dotyczącą swojej przyszłości. Firma z Mladej Boleslavi nie planuje następcy modelu Citigo-e iV, ani żadnego auta elektrycznego mniejszego niż zapowiedziany crossover Epiq. Tym samym czeski producent stawia na inną strategię niż Volkswagen, który rozwija projekt ID.Every1 jako bezpośredniego następcę modelu Up.
Skoda Epiq i nic mniejszego. Samochód dla ludu będzie miał litery VW na grillu
Nowy model pojawi się na rynku w 2026 roku. Skorzysta z platformy MEB+, wspólnej dla całej grupy Volkswagena. W tym samym segmencie zadebiutują także Volkswagen ID.Polo, ID.Cross oraz Cupra Raval. Ceny startowe mają wynosić około 25 000 euro (około 108-110 tysięcy złotych), co oznacza, że Epiq pozostanie propozycją budżetową, ale większą od klasycznych aut miejskich.
To Volkswagen ma oferować mały samochód
Niemiecka marka intensywnie pracuje nad produkcyjną wersją koncepcyjnego modelu ID.Every1. Samochód ma kosztować około 20 000 euro (około 80 000 złotych) i pełnić rolę nowej odsłony cenionego modelu up!. Skoda świadomie nie bierze udziału w tym projekcie. Szef marki, Klaus Zellmer, podkreśla, że czeski producent woli skupić się na samochodach spalinowych i hybrydowych w gronie małych pojazdów.
To dość zaskakująca informacja, gdyż może sugerować, że Czesi wprowadzą na rynek tanią hybrydę z segmentu B. Patrząc na to, że Unia Europejska chce zachęcić teraz producentów do inwestowania w małe i tanie miejskie samochody, czeska marka ma szansę wpasować się w tę niszę.
Fabia, Kamiq i Scala pozostają filarem oferty
Zellmer zaznacza, że Fabia, Kamiq i Scala wciąż zapewniają Skodzie stabilną sprzedaż i wysoką rentowność. To właśnie te modele mają odpowiadać za zaspokajanie potrzeb klientów szukających taniego auta. Wkrótce pojawią się także ich wersje hybrydowe, które pozwolą marce spełniać rosnące wymagania dotyczące emisji.
Poza tym prioryterem są większe SUV-y i rozwój gamy
Skoda nie chce dublować oferty Volkswagena. Zamiast tego skupi się na rozwoju większych modeli, które gwarantują wyższą marżę. Ważnym projektem jest produkcyjna wersja koncepcyjnego SUV-a Vision 7S z trzema rzędami siedzeń.


