Nowe Subaru STI ma być efektem współpracy z Toyotą

Świat stanął na głowie, zdecydowanie. Subaru i Toyota są teraz ze sobą mocno związane i wszystko wskazuje na to, że japoński gigant zainwestuje w nowe STI.

Po kolei: Toyota postawiła na rozwój modeli sportowych. Dostaliśmy już Suprę, a w drodze jest kolejna generacja GT86, nowe MR2 oraz supersamochód, który będzie bazą dla samochodu startującego w Le Mans. W międzyczasie Toyota w zasadzie przejęła większość akcji Subaru, uzależniając tę markę od siebie. I pomimo obaw nie szykuje nam się degradacja plejad, a może nawet nowy rozkwit. Otóż nowe Subaru STI najprawdopodobniej powstanie pod skrzydłami Toyoty, co może sugerować naprawdę dopracowaną konstrukcję.

To tylko pogłoski, ale...

Subaru WRX STIwciąż ma tytuł auta kultowego. Silnik typu bokser, charakterystyczne właściwości jezdne, fenomenalne prowadzenie - wszystko to przyciąga fanów marki od lat. STI zostało też bez konkurencji, gdyż Mitsubishi ubiło Evo w iście brutalny sposób, nie pozostawiając furtki na powrót tego modelu.

Według pogłosek platformą dla nowego STI może być platforma TNGA, a auto będzie dzieliło wiele elementów z Yarisem WRC. Chodzi przede wszystkim o coś, co nosi wewnętrzną nazwę Super AWD i z pewnością tyczy się napędu na cztery koła. Co więcej, WRX STI może powrócić do dwudrzwiowego nadwozia z pierwszej generacji. Jesteście podekscytowani?

Wszystko może się wyjaśnić 17 listopada

Wtedy też Toyota pokaże Yarisa GR-4, czyli zapowiedź "superhothatcha" z segmentu B. To właśnie z nim Subaru miałoby dzielić podzespoły. Miejmy tylko nadzieję, że sercem bez zmian będzie jednostka typu bokser. Ta ma raczej pewny żywot, bowiem nowe GT86 i BRZ mają dalej korzystać z takiego silnika, choć w nowej wersji o objętości skokowej 2.4-litra. Motor ten aktualnie jest stosowany m.in. w Subaru Ascent.

Źródło: Jalopnik