Ulubieniec flot jest znacznie lepszy. Nowa Toyota Camry to idealne "daily"
Toyota Camry zyskała renomę jako świetny wóz służbowy dla kadry menadżerskiej. Nowa odmiana jest znacznie lepsza w każdym aspekcie. Mógłbym taką mieć!
Zdaję sobie sprawę, że Toyota Camry nie należy w naszym kraju do aut chętnie wybieranych przez osoby prywatne. Niemniej jednak topowy (w tym momencie) sedan japońskiej marki jest na naszych drogach popularnym widokiem. Najnowsza odmiana dodatkowo wyróżnia się wizualnie, bo w Toyocie w końcu zatrudniono nieco odważniejszych stylistów. Dzięki temu auto naprawdę może się podobać, zwłaszcza w topowej specyfikacji i ciekawym kolorze.
Do tego zagoniono do roboty inżynierów, dzięki czemu nowa Camry jest wyraźnie lepsza od poprzedniego modelu (czy też wersji sprzed poważnego liftingu). Na tyle lepsza, że można w końcu nie traktować jej jako "oszczędnej służbówki", albo "taksówki premium". Mnie ten samochód, po zrobieniu kilkuset kilometrów, zaskoczył bardzo na plus.
Toyota Camry ma najnowszą wersję układu hybrydowego. To czuć
Toyota Camry dostępna jest wyłącznie z jednym silnikiem. Hybrydowa jednostka 2.5 to klasyk w gamie Japończyków, a w najnowszej odsłonie dużego sedana jest delikatnie zmodyfikowany.
Na papierze nie ma tutaj wielu zmian. Moc wzrosła do 230 KM, co i tak stawia auto w gronie tych mocniejszych samochodów na rynku. I ta moc przekłada się na osiągi. Teraz japońska "taksówka" potrzebuje 7,2 sekundy na osiągnięcie 100 km/h. Całkiem "sportowy" parametr. Ważniejsze jest jednak to, jak zachowuje się na trasie.
Oczywiście, przy CVT nie unikniecie "wycia" czterocylindrowego silnika, ale będzie to na tyle krótkie, że raczej nie powinno irytować. A elastyczność jest świetna. Zwłaszcza na drodze ekspresowej, gdzie Toyota "zbiera się" bardzo przyzwoicie. Do tego stara się mocno wykorzystywać silnik elektryczny, więc spadło również zużycie paliwa w trasie. Teraz przy 140 km/h potrzebujecie tylko nieco ponad 7 l/100 km, a trzymając się 120 km/h nie powinniście zobaczyć więcej niż "szóstki".
Miasto? No proszę Was. To w końcu hybryda Toyoty. Więcej niż 6 - 7 trudno zobaczyć, a 3 - 4 l/100 km jest realne do osiągnięcia.
Zużycie paliwa | Toyota Camry Hybrid |
przy 100 km/h: | 5,2 l/100 km |
przy 120 km/h: | 5,9 l/100 km |
przy 140 km/h: | 7,2 l/100 km |
w mieście: | śr. 5,7 l/100 km |
W końcu poprawiono też wyciszenie, choć tylko połowicznie. Sedan jest znacznie cichszy niż poprzednik, zwłaszcza "od spodu", ale wciąż wydaje dziwne dźwięki przy szybie/lusterku, a na autostradzie jest tylko przyzwoity. Za to znacznie ciszej pokonuje nierówności niż pojazdy konkurencji.
Duży moment obrotowy i moc powodują jeszcze jeden problem w Toyocie. Przedni napęd i przeciętne opony nie lubią dodawania gazu na mokrym. Łatwo stracić przyczepność i wybudzić systemy wsparcia. Także na zakrętach czuć wtedy wyraźną podsterowność. Od razu zachęcam więc do przyjrzenia się dokładnie oponom, które założymy na Toyotę.
Komfort na co dzień
Toyota nie stawia na sport w tym modelu, tylko na codzienną wygodę. Dlatego ich sedan jest miękki i wygodny. Poza problemami z podsterownością jest bardzo "nienarzucający się". Układ kierowniczy działa "niezauważalnie", zawieszenie jest komfortowe i dobrze wybiera nierówności, bez wysokich prędkości w środku jest cicho.
Także manewrowanie tym pięciometrowym sedanem jest raczej proste. Nie tylko dzięki (w końcu) sensownej jakości kamerom, ale i ogólnej zwinności dużego auta.
Jedynie mam wrażenie, że gadżet w postaci cyfrowego lusterka ktoś dołożył na ostatnią chwilę. Jego kamera jest tam gdzie kamera cofania, więc nie tylko pokazuje intrygująco "niski" obraz, ale w deszczu mocno ograniczona jest widoczność przez nie. Trudno też ocenić odległość zbliżającego się auta w takich warunkach.
Poza tym komfort Toyoty to również jej rozmiary. Miałem okazję podróżować nią w pięć osób i może nie była to podróż w królewskich warunkach, ale na pewno dość wygodna i nie wywołująca wiecznego narzekania z kanapy.
Ta, w wersji Executive i tak jest znacznie bardziej "dwuosobowa". Głównie przez podłokietnik centralny, w którym znalazło się sterowanie całą tylną częścią auta. To niczym w Lexusie, gdzie można ustawić zarówno ogrzewanie zewnętrznych miejsc, jaki temperaturę czterostrefowej klimatyzacji, zasunąć elektrycznie tylną roletę (boczne są ręczne), czy sterować pochyleniem i pozycją miejsc na kanapie. Dużo funkcji, jak na "zwykłą" Toyotę.
Do tego, znacznie poprawiono komfort korzystania z bagażnika. Jest pojemny, ale to wciąż sedan. Ale jest nieco lepiej wykorzystany. W wersji Executive dostaniemy rękaw na narty, niższe modele mają dzieloną i składaną kanapę. Jeśli więc nie boicie się sedanów, spokojnie możecie wykorzystać ten model jako auto rodzinne.
Znacznie lepiej
Przednia część auta również przeszła sporą ewolucję. I dobrą, i złą. Materiały wciąż są "toyotowskie" ale dość wysokiej jakości. Laicy w aucie mówili, że "jest jakby luksusowo" - czyli sztuczka się udała. Zwłaszcza przy jasnej tapicerce Toyota robi dobre wrażenie. Do ideału brakuje możliwości regulowania długości siedziska całkiem wygodnych foteli (z ogrzewaniem i wentylacją).
Ergonomia wnętrza jest niemalże wzorowa, łącząc sporą ilość wygodnych fizycznych przycisków z nowoczesnymi multimediami. Te jednak, podobnie jak zegary, są już nieco przekombinowane. Niektórych funkcji szuka się zbyt długo, zwłaszcza że kamera wykrywająca nasze skupienie jest nadpobudliwa.
Poza tym to wciąż auto solidne, jak to Toyota. Serce nie zabije Wam żywiej, ale po kilku miesiącach użytkowania możecie wciąż nie zauważyć, czy coś Wam w niej przeszkadza. A ja to bardzo doceniam w samochodach, którymi jeździmy na co dzień.
Jaką Camry wybrać?
Toyota Camry 2025, bez promocji i wyprzedaży, w wersji na przyszły rok, kosztuje od 186 900 zł. W tej cenie dostaniemy całkiem nieźle wyposażoną odmianę Comfort. Myślę jednak, że ta stanie się podstawą flot taksówkowych. Droższa od 20 tysięcy złotych odmiana Prestige ma już niemal wszystko, czego potrzeba do szczęścia. Brakuje jej rozbudowanej tylnej kanapy, rolet z tyłu, dwóch mniej ważnych asystentów, czy wyświetlacza HUD. Poza tym znajdziecie dużo dobrego auta z bogatym wyposażeniem.
Jeśli mówimy o leasingu, co pewnie interesuje wiele osób szukających Camry, to (w Kinto One) jest 1894 zł netto, przy 10% wpłaty własnej i 36 miesiącach. Lub 2 329 zł brutto, jeśli jesteście osobą prywatną.
I tu zaczyna się "schodek" dla wszystkich flotowców. Bo Camry Executive, taka jak na zdjęciach, choć droższa o 20 tysięcy w cenniku, w leasingu wychodzi tylko 178 zł drożej co miesiąc. Albo 219 zł, jeśli prywatnie chcecie wziąć taką Toyotę. Jest się nad czym zastanawiać.
Czy Camry jest droga względem konkurencji? A jakiej konkurencji? Sedany w tym segmencie niestety wymarły, jeśli mówimy o autach poniżej "premium". Możemy wziąć znacznie przestronniejszą i bardziej rodzinną Skodę Superb. Podobnie cenowo (223 000 zł) wypadnie wersja Laurin&Klement z dwulitrową turbobenzyną (204KM). Będzie jednak miała inny charakter i na pewno nie będzie tak oszczędna.
Toyota Camry 2024 - podsumowanie i opinia
Jeśli lubicie duże auta, ale niekoniecznie potrzebujecie kombi lub SUV-a, to Camry będzie świetnym towarzyszem na co dzień. Zarządcy flot też mogą się cieszyć. Auto jest jest pozbawione większości wad (lub je ograniczono), jest nieco oszczędniejsze i szybsze. Świetnie sprawdza się jako codzienne auto dla osób szukających komfortu i niskiego zużycia paliwa. Szybko można się z nią polubić.
SILNIK | benz, R4, 16 zaw. + silnik elektryczny |
---|---|
TYP ZASILANIA PALIWEM | wtrysk wielopunktowy |
POJEMNOŚĆ | 2487 cm3 |
MOC MAKSYMALNA | syst. 169 kW (230 KM) |
MAKS. MOMENT OBROTOWY | benz. 221 Nm, el. 208 Nm |
SKRZYNIA BIEGÓW | automatyczna, bezstopniowa |
NAPĘD | przedni |
ZAWIESZENIE PRZÓD | kolumny MacPhersona |
ZAWIESZENIE TYŁ | wielowahaczowe |
HAMULCE | tarczowe went./tarczowe |
OPONY | 235/45 R18 |
BAGAŻNIK | 524 l |
ZBIORNIK PALIWA | 50 l |
TYP NADWOZIA | sedan |
LICZBA DRZWI / MIEJSC | 4/5 |
WYMIARY (DŁ./SZER./WYS.) | 4920/1840/1445 mm |
ROZSTAW OSI | 2925 mm |
MASA WŁASNA / ŁADOWNOŚĆ | 1660/440 kg |
MASA PRZYCZEPY / Z HAMULCEM | -/- |
ZUŻYCIE PALIWA | 4,8 - 4,9 l/100 km |
EMISJA CO2 | 109 - 111 g/km |
PRZYSPIESZENIE 0-100 km/h | 7,2 l/100 km |
PRĘDKOŚĆ MAKSYMALNA | 180 km/h |
GWARANCJA MECHANICZNA | 3 lata lub 100 tys. km |
GW. PERFORACYJNA / NA LAKIER | 12 lat/3 lata |
CENA WERSJI PODSTAWOWEJ | (Comfort) 186 900 zł |
CENA WERSJI TESTOWEJ | 226 900 zł |
CENA EGZ. TESTOWANEGO | 231 300 zł |