"Xiaomi lepsze!" - teraz także na forach motoryzacyjnych. Firma pracuje nad samochodem

"Xiaomi lepsze!" to memiczne hasło - częsty komentarz do nowego modelu telefonu uznanej marki. Niedługo będzie również padać w dyskusjach o samochodach.

Chiński koncern Xiaomi, znany z telefonów komórkowych i sprzętu AGD o całkiem niezłym stosunku ceny do jakości, potwierdził prace nad własnym samochodem elektrycznym. Nie będzie to pierwszy koncern elektroniczny, który planuje wejść na rynek samochodów. Mówi się o tym, że Huawei jest w trakcie prac nad rozwojem takiego pojazdu. W (potwierdzonych) planach jest również Apple Car. Ten na pewno będzie droższy i oparty na innym systemie. A co na to Samsung?

A nie, Samsung już od dawna produkuje samochody - niektóre znamy jako Renault (np. Koleos, czy Latitude).

Wróćmy jednak do Chińczyków.

Xiaomi - samochód w ciągu 10 lat

No cóż, to nie będzie szybka akcja. Pierwsze informacje, które do nas dotarły, kazały się zastanowić, czy Chiński koncern nie zamierza po prostu zmienić znaczki w którymś z dziesiątek tamtejszych samochodów elektrycznych.

Wygląda jednak na to, że spółka zamierza zrobić to po swojemu, inwestując mniej więcej miliard dolarów rocznie w ciągu najbliższych 10 lat. W przeciwieństwie do firmy z Cupertino, Xiaomi znalazło już też partnera do prac motoryzacyjnych. To Great Wall - znana również w Europie (choć może niekoniecznie są to pozytywne skojarzenia) firma, która ma w ofercie kilka marek produkujących samochody elektryczne. To m.in. Haval i Ora. Tak, to Ci z samochodem o nazwie "Dobry kot". I "Wielki Pies".

Xiaomi Dobry kotek!

Na ten moment, elektroniczny gigant założył nową firmę - Xiaomi Smart Electric Vehicles, która będzie odpowiedzialna za projekt. Firma ma kapitał założycielski na poziomie 1,5 miliarda USD, a prezesem został sam Lei Jun - założyciel Xiaomi.

Jak widać, spółki elektroniczne coraz przychylniej patrzą na branżę motoryzacyjną. Wzmożona (i wymuszona) elektryfikacja oraz konieczność obniżania ceny samochodów elektrycznych powodują, że koncerny widza tu sporą możliwość zysku. Baterię robią, silnik elektryczny z odkurzacza wystarczy nieco wzmocnić, a dział designu szybko przestawi się na jakiegoś SUV-a. Wygląda na to, że nic więcej obecnie nie jest motoryzacji potrzebne, choćbyśmy nie wiem jak tego chcieli.

To co, "Xiaomi lepsze"?