Nowy Volkswagen Golf GTI zadebiutuje w Genewie i będzie mocniejszy
Nowy Volkswagen Golf VIII już niebawem otrzyma wyczekiwany wariant GTI. Ma on zadebiutować podczas nadchodzących targów w Genewie
Niemcy nie mogą zwolnić tempa. Nowy Volkswagen Golf GTI to wyczekiwany przez fanów marki model. Od lat GTI notuje bardzo dobre wyniki sprzedaży na całym świecie. Według brytyjskiego pisma Autocar już w marcu zadebiutuje najnowsze wcielenie tego auta. Czego się po nim spodziewać?
Volkswagen Golf VIII GTI - więcej mocy, więcej frajdy
Przede wszystkim nowe wcielenie Volkswagena Golfa GTI zyska więcej mocy. Większość konkurentów w tym segmencie wystrzeliła z oferowaną mocą. Serwowane przez siódmą generację 245 KM odstaje więc od Hyundaia i30 N, Forda Focusa ST czy Peugeota 308 GTI. Teraz jednak się to zmieni.
Golf GTI zyska standardowo jednostkę 2.0 TSI z rodziny EA888. Standardowa bazowa odmiana ma zapewnić 250 KM, zaś mocniejsza 280 KM. Ta druga zyska z pewnością przydomek Performance lub Clubsport i będzie ulubieńcem klientów. Początkowo wariant ten miał nosić nazwę TCR. Zmiany zaszły jednak po podjęciu przez Volkswagena decyzji o zamknięciu programu wyścigowego i zarzuceniu rozwoju nowej torowej wersji Golfa.
Co ciekawe Golf GTI nie będzie tak zwaną "miękką hybrydą". Informacje na ten temat pojawiały się od dawna, a całe auto było opracowywane z myślą o zastosowaniu tej technologii. Według Autocar głównym pomysłodawcą zastosowania układu mild hybrid w GTI był były szef Volkswagena, Matthias Müller. To rozwiązanie miało wspomóc dynamikę auta na niższych obrotach oraz zapewniłoby funkcję żeglowania z wyłączonym silnikiem.
Jak się okazuje Herbert Diess, następca Müllera cofnął decyzję swojego poprzednika. W efekcie charakter auta pod kątem dynamiki i rozwoju mocy będzie zbliżony do aktualnej generacji. Wszystko wskazuje jednak na to, że w aucie pojawi się instalacja 48V, która może być "furtką" do dalszych zmian w tym modelu.
Ma też być lepszy w prowadzeniu
Inżynierowie Volkswagena dużą uwagę przykładają do prowadzenia Golfa GTI. Siódma generacja była pod tym kątem lekkim zawodem, gdyż siła wspomagania była odrobinę zbyt duża, podobnie jak przełożenie układu kierowniczego. Nowy model ma to zmienić. Prowadzenie będzie bardziej bezpośrednie i angażujące. Widać konkurencja nieco nadepnęła na odcisk koncernowi z Wolfsburga.
Wizualnie samochód ten wyróżniać się będzie sportowymi zderzakami z maskownicami w formie plastra miodu, czerwonymi detalami (w światłach, grillu oraz w formie zacisków hamulcowych). W środku zagoszczą sportowe fotele i kierownica z grubszym wieńcem i spłaszczoną dolną częścią. Poza tym zegary i multimedia dostaną dedykowaną grafikę.
W drodze jest też wersja GTD i R
Volkswagen nie porzuca idei szybszego i lepszego w prowadzeniu diesla oraz topowego wariantu R. Ten pierwszy skorzysta z nowego diesla 2.0 TDI z technologią mild hybrid i zaoferuje najprawdopodobniej moc w przedziale 190-204 KM. Wersja R niezmiennie będzie wyposażona w napęd 4MOTION, zaś dwulitrowy silnik benzynowy generować będzie od 300 do 350 KM.
Zdjęcie główne: X-Tomi Design