Chińczycy zaczynają już kopiować samych siebie. Nowy Great Wall wygląda jak Hongqi
Koncern Great Wall planuje nową, luksusową markę. Na razie pokazano jeden szkic, ale zadziwiająco podobny do konkurencji. Ciekawe podejście.
Kolejn chińskie marki pączkują w tempie bakterii na solidnej pożywce. Oczywiście, póki co tą pożywką są zwolnienia z podatków dla producentów samochodów elektrycznych. W segmencie luksusowych "elektryków" zamierza powalczyć koncern Great Wall. Zaprezentował szkic pierwszego samochodu, który póki znany jest jako ZX.
Great Wall ma w swoim portfolio kilka marek, które nawet próbują swoich sił na zagranicznych rynkach. Takie marki jak Ora, Wey, czy Tank, a także Haval są obecne na całym świecie. Teraz ma do nich dołączyć ZX (o ile finalnie tak będzie się nazywać).
Great Wall ZX, czy Hongqi po zmianach?
Pierwszym modelem ma być duża, elektryczna limuzyna, celująca w "importy" - BMW i7, Mercedesa klasy S i EQS, a także lokalne propozycje luksusowych sedanów. Od europejskiej konkurencji ma być dłuższy, więc spodziewajmy się auta, które ma około 5,5 metra długości. Tak zapowiada też producent. To już wymiary Rolls-Royce'a Ghosta, aczkolwiek z krótszym rozstawem osi.
Ciekawsza jest grafika, którą udostępnił koncern. Oczywiście, można doszukiwać się podobieństwa do brytyjskiej marki, ale nie to jest tu kluczowe. Potężny sedan ma bowiem cechy, które są bardzo charakterystyczne dla... chińskiego konkurenta. Czyżby wewnątrzkrajowa kopia?
Spójrzcie na Hongqi H9, limuzynę dostępną od 3 lat na tamtejszym rynku. W przypadku ZX, niemal identycznie wyglądają tylne światła LED, z "jęzorem" lampy wnikającym w głąb tylnego błotnika. Bardzo podobnie poprowadzono też chromowaną listwę ozdobną, która ciągnie się przez całą długość pomiędzy osiami, by z przodu przejść w pionową listwę.
Oj, podobne to Hongqi
O podobieństwie linii bocznej oraz pionowym przodzie nawet nie ma co wspominać. Na pewno też pojawi się chromowany, potężny grill w stylu Rollsa, Hongqi, czy Zeekra 009. Chińczycy to lubią.
Póki co nie znamy żadnych szczegółów dotyczących kwestii technicznych, poza tym, że będzie napędzany alternatywnym źródłem energii. Czyli pewnie będzie na prąd, bo wątpimy, że będzie to wodór.
Nie wiemy też, kiedy pojawi się w sprzedaży. Dla koncernu Great Wall będzie to pierwszy sedan od 8 lat, a na konkurowanie w tym segmencie potrzeba naprawdę dopracowanego produktu.
Zdjęcia: Hongqi H9