Nissan szykuje elektrycznego SUV-a. Za takie możliwości dziękują Chińczykom

Nissan o dziwo zaczął odbijać się od dna na jednym, dość kluczowym rynku. Wszystko dzięki Chińczykom.

Nissan ściśle współpracuje z chińskim Dongfengiem - i to przynosi im realne korzyści. Japoński producent w ciągu ostatnich miesięcy konsekwentnie rozbudowuje rodzinę modeli serii N, które zdobywają coraz większe uznanie wśród lokalnych klientów. Po sukcesie sedana N7 oraz premierze hybrydowego N6, Nissan szykuje się do kolejnego kroku. Będzie to SUV, który ma szansę zadebiutować jeszcze w tym roku.

Nissan szykuje nowego SUV-a, za którego dziękuje Dongfengowi

Prototypy nowego SUV-a Nissana, należącego do rodziny N, zostały niedawno przyłapane podczas testów drogowych w Chinach. W pełni zamaskowane egzemplarze pojawiły się na zdjęciach publikowanych w chińskich mediach społecznościowych (konto Sugar Design na Weibo), wzbudzając duże zainteresowanie zarówno wśród ekspertów branżowych, jak i potencjalnych nabywców. Wszystko wskazuje na to, że japońsko-chińska kooperacja przyniesie kolejny model, który uzupełni dynamicznie rozwijającą się linię samochodów elektrycznych Nissana.

Nowy SUV wyraźnie nawiązuje do stylistyki Nissana N7. Widoczne są charakterystyczne dzielone reflektory LED, zamknięta atrapa chłodnicy oraz detale aerodynamiczne, które mają podkreślać nowoczesny charakter pojazdu.

Testowane prototypy wyróżniają się dużą kabiną pasażerską, co oznacza, że Nissan celuje w najbardziej popularny segment średniej wielkości SUV-ów. Projektanci zdecydowali się na modne, ukryte w linii nadwozia klamki, bezramkowe szyby oraz obecność systemów wspomagających. Są tutaj czujniki LiDAR na dachu i kamery po bokach nadwozia.

Nissan Dongfeng

Dongfeng napędza ten projekt

Chociaż nowy model Nissana zachowuje unikalną stylistykę, nie brakuje podobieństw do Dongfenga Yipai eπ 008. Współpraca z chińskim partnerem otwiera przed Nissanem dostęp do nowoczesnych rozwiązań technologicznych.

Dongfeng oferuje swoje modele zarówno jako samochody w pełni elektryczne, jak i z range extenderem. Wersja elektryczna korzysta z akumulatora o pojemności 82,3 kWh i zapewnia zasięg do 620 km, natomiast odmiana hybrydowa może pokonać nawet 1220 km na jednym ładowaniu i tankowaniu.

Nowy SUV może otrzymać oznaczenie N8, choć Nissan zastrzegł już nazwy N9 i N10 na potencjalnie większe modele, które mogą pojawić się w nieodległej przyszłości. Szybkie tempo testów i zaawansowany poziom rozwoju wskazują, że oficjalny debiut może nastąpić w najbliższych miesiącach. Nadal nie wiadomo, czy model trafi również na rynki poza Chinami, jednak rozwój rodziny N potwierdza strategiczne znaczenie tego regionu w globalnych planach marki.