Renault Clio VI 2026 przedpremierowo. Francuzi nie boją się kontrowersji
To jedna z najważniejszych premier dla tej marki. Oczywiście przed nami się ukryła - oto nowe Renault Clio VI 2026.
Ponoć dla tej marki jest to jeden z najważniejszych nowych samochodów, który trzymano "w ukryciu" możliwie najdłużej. Francuska marka trzyma się swojej strategii, która rozdziela gamę modelową na ciekawe elektryki i na dobre samochody spalinowe. Te drugie zyskują coraz większe wsparcie ze strony układów hybrydowych, co ma gwarantować niskie zużycie paliwa i dobrą dynamikę. Na tym polu Renault Clio VI 2026 wyróżni się z tłumu innych przedstawicieli segmentu B. Odważny wygląd połączono tutaj z nowoczesnymi rozwiązaniami.
Choć Francuzi robili wszystko, aby zachować ten samochód w tajemnicy do poniedziałkowej premiery, to znowu im się nie udało. Zobaczcie jak prezentuje się z zewnątrz i w środku nowa generacja tego bestsellera.
Renault Clio VI 2026 jest bardzo kontrowersyjne wizualnie. Takiego pasa przedniego i tylnego nikt się nie spodziewał
Z dość dużą dokładnością analizowaliśmy zdjęcia, które wyciekły do sieci, ale tym razem w zasadzie nie mamy wątpliwości, że jest to produkcyjny samochód. Wszystkie detale, włącznie z czarnymi brewkami, pokrywają się z elementami widocznymi na zamaskowanych samochodach. Swoją drogą kamuflaż doskonale ukrył wiele detali.
Zacznijmy od pasa przedniego, gdzie pojawiają się lampy w czarnych obudowach o dość dziwnym kształcie i charakterystyczne światła LED w zderzaku. Jest też tutaj większy wlot powietrza w zderzaku, przyozdobiony logotypem marki.
Profil nowego Clio wyróżnia inaczej poprowadzona linia dachu, z łagodniejszym kątem, pod którym "pociągnięto" tylną szybę. Warto też zwrócić uwagę na czarne obudowy nadkoli. To dość kontrowersyjny detal. Klamki tylnych drzwi niezmiennie ukryte są w słupkach - ten element pozostał na swoim miejscu.
Z tyłu również jest... inaczej. Nowością są podzielone na dwie części tylne lampy - osobne na błotniku i pokrywie bagażnika. Tutaj również po analizie zdjęć zamaskowanych egzemplarzy dochodzimy do wniosku, że jest to faktyczny finalny design tego samochodu. Na pewno trzeba będzie przyzwyczaić się do wyglądu nowego Clio.
Wnętrze nowego Renault Clio 2026 przywodzi na myśl modele 4 i 5. Jest jednak dużo "grzeczniejsze"
Nie ma tutaj ciekawszej szarej tapicerki, charakterystycznej podsufitki, czy też kolorowych wstawek na tunelu środkowym. Sam układ deski jest niemal identyczny, ale nieco złagodzono linię deski rozdzielczej, upodabniając ją do takich modeli jak Scenic E-TECH czy Austral. Nowością są też barwione listwy ozdobne i nietypowe wstawki na drzwiach, które zdają się być podświetlane.
Co znajdziemy pod maską tego samochodu?
Nowe Renault Clio VI 2026 wykorzysta cały przekrój nowych jednostek tego koncernu. Powinniśmy tutaj zobaczyć między innymi silnik HR12 (nowa jednostka dostosowana do zasilania LPG przez wtrysk bezpośredni), a na pokładzie pojawi się także pełna hybryda, najprawdopodobniej z silnikiem 1.8. Standardowe jednostki 1.2 powinny też zyskać układ miękkiej hybrydy w topowych wersjach. Moc na koła przeniesie manualna skrzynia biegów w bazowych wariantach i automatyczna w droższych.
Oficjalna premiera Renault Clio VI 2026 odbędzie się jutro, 8 września, o 17:30. Transmisja będzie dostępna na YouTube.


