To nie jest czas dla dużych SUV-ów. SEAT Tarraco oficjalnie martwy. Będzie następca, ale mniejszy

Niecałe 6 lat po premierze SEAT Tarraco przestaje być potrzebny. Hiszpanie uznali, żę duży, siedmiomiejscowy SUV nie ma racji bytu. Plany są inne.

SEAT Tarraco nie był najpopularniejszym modelem marki. Ale nieźle uzupełniał gamę firmy. Kompaktowy SUV, oparty na Kodiaqu, czy Tiguanie Allspace, był największym modelem Hiszpanów i dawał możliwość wybrania większego auta, w siedmioosobowej konfiguracji.

Teraz już nie będzie takiej możliwości, bo samochód właśnie został wycofany z rynku, po niecałych sześciu latach od debiutu. Ostatnie sztuki zjechały z taśmy produkcyjnej pod koniec czerwca. Bezpośredniego następcy nie zaplanowano. Co więc dostaniemy w zamian?

SEAT Tarraco wyjeżdża, wjeżdża Terramar

Największego SEAT-a w gamie zastąpi nadchodzący model Terramar. Model "innej marki", bo to Cupra. Wpisuje się to w trend powolnego "Wygaszania" SEAT-a przez koncern VW. Raczej nie dostaniemy już nowych generacji modeli ze znaczkiem "S".

SEAT Tarraco w Europie sprzedawał się nieźle, ale to Cupra Terramar teraz ma być koniem pociągowym i największym z modeli. Największym, ale wcale nie dużym.

SEAT Tarraco

Terramar będzie mniejszy od Tarraco (20 cm krótszy), choć też kompaktowym SUV-em. Na razie szczegółów nie ujawniono, podobnie jak i oficjalnych zdjęć, poza kilkoma z premiery konceptu. Ale w sieci już znajdziecie fotografie niezamaskowanego modelu.

Terramar ma być bliźniakiem nadchodzącego Audi Q3. Będzie dzielił z nim sporo komponentów oraz technologii. Ma 4,5 metra długości i tak naprawdę bliżej mu do również starzejącej się Ateki. Prawdopodobnie zapełni więc lukę po obydwu modelach.

Terramar będzie, podobnie jak Ateca czy SEAT Tarraco, oferowany w pełnej gamie jednostek napędowych. Znajdziemy więc jednostki benzynowe oraz nowe hybrydy, takie jak np. w Skodzie Kodiaq. A więc nowe 1.5 TSI z układem elektrycznym pozwalające na przejechanie do 100 km/h na jednym ładowaniu oraz osiągające do ok. 300 KM mocy systemowej. Być może pojawią się też silniki wysokoprężne.

SEAT Tarraco już teraz dostępny jest wyłącznie "z placu", natomiast na nowy model musimy jeszcze chwilę poczekać. Samochód oficjalną premierę będzie miał na samym początku września. Wtedy też dowiemy się dokładnie, z czym mamy do czynienia. Na pewno jednak nie zaoferuje siedmiu miejsc.