Tydzień w skrócie
Jeśli nie macie czasu śledzić wszystkich nowinek – zapraszamy na niedzielne wydanie autogalerii, ze skrótowym podsumowaniem nowości z ostatniego tygodnia.
Poniedziałek
Ostatni tydzień nie przywitał nas wylewnie. Jedynie Citroen pokazał odświeżoną wersję modelu C4 Picasso. Efektowny van otrzymał trzy nowe lakiery, nowe światła do jazdy dziennej oraz sporo nowego wyposażenia. A przede wszystkim, nowy system inforozrywkowy. Ponoć z poprawioną obsługą.
Poza tym, FCA ogłosiło, że nowy Wrangler będzie miał nową, dwulitrową turbobenzynę, która będzie miała ok. 300 KM i zastąpi 3.6 V6 Pentastar. I tyle.
Wtorek
Jeśli Honda nad czymś pracuje, to wiedz, że coś się dzieje. Pojawiły się plotki, że Japończycy opatentowali silnik, który będzie miał… zmienną pojemność. W czterocylindrowej jednostce z odłączanymi cylindrami będzie można uzyskać do 15 różnych pojemności w trakcie pracy.
Poza tym, zaczęły pojawiać się pierwsze testy Alfa Romeo Giulii. Dziennikarze z całego świata w końcu mogli pojeździć samochodem, który powstawał dłużej niż ostatnia płyta Guns’n’Roses. I w przeciwieństwie do rockmenów, włoscy inżynierowie zbierają głównie pochwały. Zobaczymy, czy tą opinię podzielą Carabinieri, którzy również otrzymali swoją "Julię", w charakterystycznym malowaniu.
Subaru ogłosiło z kolei „rok boxera” – w tym roku Fuji Heavy Industries przypomniało sobie, że ich gałąź odpowiedzialna za samochody od 50 lat produkuje silnik w układzie przeciwsobnym.
Środa
Clarkson, Hammond i May ujawnili, jak będzie nazywał się ich nowy show. „The Grand Tour” będzie miał premierę jesienią. Czy to dobra nazwa? Ależ oczywiście!
GLC 63 AMG? Proszę bardzo, przyłapano właśnie zamaskowane egzemplarze najmocniejszej odmiany małego SUV-a ze Stuttgartu. Pod maską "standardowo" 4.0 V8 dotlenione turbinami, ok. 500 KM.
I jeszcze coś ze świata spyshotów. Choć pewnie nie jesteście fanami tego modelu, to spieszymy donieść, że BMW testuje (i to na Nurburgringu) już drugą generację serii 5 Gran Turismo. Moby Dick kontratakuje!
Chevrolet wydał oświadczenie, że dziesięciobiegowy automat, który będzie pracował pod maską nowego Camaro ZL1, będzie sporo szybszy od fantastycznej skrzyni PDK z Porsche. Co?! No cóż, sprawdzimy.
Czwartek
Nissan kupuje Mitsubishi. Pisaliśmy już o tym, ale warto wspomnieć raz jeszcze. Przynajmniej w teorii pojawia się szansa, że powstanie hybryda Patrola z Pajero, albo Evo z 370 Z. Oby nie Micry ze Space Starem.
Volvo wypuściło teasery konceptów nowego V40 i XC40. Samochody w pełnej krasie powinny zostać pokazane niedługo. Jednakże, kampania ruszyła m. in. na Snapchacie, a motywem przewodnim jest "Not your Daddy’s Volvo". Wygląda, jakby była kierowana do trzynastolatków, więc jest obawa, że na wersje produkcyjne poczekamy aż do momentu, kiedy target dorośnie i zrobi prawo jazdy.
News dla Japończyków: Subaru przygotowuje nowy model, którego nigdy nie zobaczymy w Europie. Levorg STi, bo to o niego chodzi, będzie miał większe koła, hamulce, poprawione zawieszenie, kubełkowe fotele i prawdopodobnie 2,5 litrowy turbodoładowany silnik z obecnego WRX STi.
Piątek - trzynastego
W ciągu ostatnich 10 lat w BMW widzieliśmy trzy generacje serii 7, w Mercedesie dwie klasy S. A Lexus wciąż ten sam. W przyszłym roku ma to się zmienić i pojawi się kolejna generacja flagowego modelu LS. W oparciu o zarejestrowane znaki towarowe spodziewajmy się na pewno modelu LS500 (V8, zapewne to samo co w LC500) oraz LS500h (prorokujemy wzmocnioną wersję hybrydowej V6 znanej z GS i RX).
Komuś udało się przyłapać w fabryce Peugeota 3008 GT jeszcze przed premierą. I nakręcić do tego filmik, który możecie zobaczyć poniżej.
https://www.youtube.com/watch?v=1MDOWUSaRyA
Brad Pitt zamacha francuską flagą! I nie chodzi tu o poddanie się, ale o wystartowanie najsłynniejszego wyścigu świata - Le Mans. Aktor pojawi się na starcie, aby dać sygnał do dwudziestoczterogodzinnych zmagań. Dlaczego on? Nie wiadomo.
Ford w zeszłym roku wprowadził nowego Mustanga do Europy, w tym roku uderzył świetnym Focusem RS, a w odwodzie czeka GT, Supercar o którym niewiele wiadomo. Poza tym, że koncern zebrał 6 506 kompletnych "podań" o zakup. Dodajmy, że złożonych zupełnie w ciemno, bo samochód nie ma podanej specyfikacji, a także ceny. Chętni prezentowali filmiki, historie swojej rodziny, zdjęcia dzieci i mnóstwo innych chwytów mających pomóc im przesunąć się na liście oczekujących na GT. Zwłaszcza, że Ford ma zamiar produkować 250 sztuk GT rocznie.
Sobota
Pamiętacie starszego pana, który w reklamie Fiata 500X gubił niebieską pigułkę? No cóż, zgodnie z nowym spotem reklamowym nie jest mu już potrzebna. Wystarczy krótka przejażdżka nowym Fiatem 124 Spider, żeby "wrócić do gry". W drugim spocie nowego roadstera Fiat uderza w inne nuty. Ponoć 124 Spider jest lepszy niż latanie, dzięki czemu przejażdżka z ukochaną skończy się wizytą wielkiego ptaka. A może jednak to ten sam klimat co pierwszy spot?
https://www.youtube.com/watch?v=15h85E5wEQI
https://www.youtube.com/watch?v=bRL3XnSAS9w
Miłej niedzieli i szerokiej drogi!