Tak wygląda nowa Honda HR-V. To już tradycja - mamy rysunki z urzędu patentowego
To już pewnego rodzaju tradycja, że samochody japońskiego producenta debiutują na wyciekach z urzędu patentowego. Teraz wiemy, jaka będzie Honda HR-V.
Honda HR-V drugiej generacji obecna jest na rynku od 2013 roku i przyszedł czas na nową wersję. W przeciwieństwie do dotychczasowej, odmiana "globalna" (czyli taka, jaką my dostaniemy) będzie tym razem inna niż wersja na USA. Do tej pory poznaliśmy kilka szczegółów dotyczących "naszej" HR-V.
Honda opublikowała kilka zdjęć, potwierdzających wersje hybrydową. Możliwe, że będzie to lekko podkręcony układ z nowego Jazza. Prawdopodobnie nie będzie to jedyna jednostka napędowa - będą też silniki turbo ze wspomaganiem "miękkiej hybrydy". Na diesla nie ma co liczyć, ale są szanse na odmianę całkowicie elektryczną.
Na dotychczasowych zapowiedziach Japończycy pokazali także elementy wnętrza, na której widać między innymi pokrętła klimatyzacji, głośnik oraz bezprzewodową integrację samochodu ze smartfonem.
Dzięki jednemu z internautów, na facebooku pojawiły się szkice pochodzące z urzędu patentowego, na których widać crossovera, który "zgadza się" z detalami wskazanymi na hondowskich teaserach oraz na zdjęciach szpiegowskich zamaskowanych egzemplarzy. Pokrywa się kształt samochodu, tylne lampy, umiejscowienie świateł do jazdy dziennej. Możemy więc założyć, że opublikowane szkice są prawdziwe.
Honda HR-V podąży drogą Civica
Podobnie jak nadchodzący Civic, nowa Honda HR-V będzie do bólu generyczna. Widzę trochę Cupry Formentor, tylne lampy trochę jak Kia Proceed, linia boczna jak "cokolwiek". Może pełne zdjęcia pokażą coś więcej, ale póki co samochód wygląda co najwyżej "nijako". Najwyraźniej ostra i kontrowersyjna stylistyka skończyła się na poprzednim Civicu. Jedyne szaleństwo widać w modnym ostatnio pasku świateł LED biegnącym przez całą szerokość nadwozia oraz klamce tylnych drzwi ukrytej w słupku. A miało być tak pięknie i nawiązywać do konceptu SUV e:concept.
Honda HR-V (oraz Vezel, jak nazywa się w Japonii) zadebiutuje oficjalnie w przyszłym tygodniu. Premiera nastąpi 18 lutego w Japonii. Wersja amerykańska zadebiutuje nieco później. Różnice stylistyczne mają być "dopasowane do gustów amerykańskich klientów". Ciekaw jestem, czy będzie ciekawsza, czy wręcz przeciwnie.
Na rynku europejskim samochód powinien pojawić się w połowie 2021 roku.