Skoda Enyaq 2021. Czesi wchodzą w elektromobilność w doskonałym stylu
Oto Skoda Enyaq 2021 - czeska propozycja, która ma podbić segment elektrycznych SUV-ów. Szanse na to są ogromne, głównie dzięki świetnej specyfikacji.
Zapowiadana od dawna Skoda Enyaq ujrzała właśnie światło dzienne. To bardzo ważny model dla tej marki. O ile elektryczne Citigo było postawieniem palca w świecie elektromobilności, o tyle Enyaq to krok w siedmiomilowych butach. Czesi wybrali przy okazji efektowne obuwie, które ma spore szanse rozdeptać po drodze konkurencję. Zobaczmy więc co oferuje ten model.
Skoda Enyaq, czyli spory SUV z dużym zasięgiem
Elektryczna Skoda nie jest małym autem. Enyaq mierzy aż 4648 mm długości, 1877 mm szerokości, 1618 mm wysokości, zaś rozstaw osi wynosi 2765 mm. Oznacza to tylko jedno - Enyaq otrze się wymiarami o swojego spalinowego brata, Kodiaqa. Tak spore nadwozie w połączeniu z platformą MEB, która skrywa baterie w podłodze sprawia, że w środku jest bardzo dużo przestrzeni. Bardzo bardzo - z przodu wygospodarowano dużo miejsca, z tyłu jeszcze więcej, a kufer mierzy 585 litrów.
Stylistyka zaskakuje
Spodziewaliście się nudnego SUV-a? Nic z tych rzeczy. Skoda Enyaq w dużej mierze nawiązuje do studyjnego modelu Vision iV, z którego czerpie garściami. Jedynie tył zyskał bardziej konwencjonalną formę - zamiast ściętej linii mamy wyżej poprowadzony dach. Agresywnie narysowane światła i zderzaki, ledowa listwa ciągnąca się z przodu, podświetlany grill czy zgrabny tył budzą bardzo pozytywne emocje.
Wnętrze? Niby znajome, ale nowocześniejsze. Deskę rozdzielczą zdobi 13-calowy ekran systemu multimedialnego. Wykorzystuje on najnowsze oprogramowanie, w tym szereg systemów łączności (także ze smartfonem). Dużym plusem jest też ukrycie cyfrowych wskaźników w linii deski. To chyba pierwsze od dłuższego czasu nowe auto, w którym tak zgrabnie wkomponowano ten element kokpitu. W parze z zegarami idzie duży wyświetlacz HUD, który pojawi się w topowych wersjach.
Czesi podkreślają też wagę lepszych oraz ekologicznych materiałów wykończeniowych i dopracowania spasowania elementów kabiny. Powiedzmy ponadto, że kabiny, która będzie miała 7 różnych wariantów kolorystycznych.
Skoda Enyaq - specyfikacja
Elektryczny SUV Skody dostępny będzie w kilku wariantach napędu i mocy. Warto dodać, że we wszystkich wersjach bez napędu na cztery koła moc trafi na tylną oś.
Bazowy model zyska baterię o pojemności 52 kWh i silnik elektryczny generujący 150 KM. Ten zestaw zaoferuje 340 km zasięgu na jednym ładowaniu i maksymalną moc ładowania 100 kW.
Półkę wyżej stanie wariant z baterią 58 kWh i silnikiem o mocy 180 KM. Tutaj zasięg to około 400 kilometrów. Kolejny na liście wariant ma 204 KM, baterię 77 kWh i zasięg przekraczający 500 kilometrów. Taka wersja może być najbardziej kusząca dla osób pokonujących długie dystanse w trasie.
A co z tym napędem "na cztery łapy"? Tutaj dostaniemy dwie wersje. 265-konny model połączony z baterią 77 kWh, oraz najmocniejszą Skodę na rynku, czyli 306-konny wariant. Dodam tylko, że wersje z największą baterią zyskają maksymalną moc ładowania na poziomie 150 kW.
Skoda Enyaq Founders Edition
Na start dostaniemy 1895 egzemplarzy wersji Founders Edition, która symbolizuje 125 lat marki. Wyróżnia ją pełna kompletacja, unikalny lakier i mocny silnik elektryczny. Poza tym Enyaq będzie oferowany także w regularnych wariantach, gdzie nawet bazowy model zyska bardzo dobre wyposażenie.
W ramach promocji zobaczymy Skodę Enyaq, jak poprowadzi kolarzy w Tour de France. To już tradycja, że nowe modele Skody "debiutują" podczas tej prestiżowej kolarskiej imprezy.