Fiat radzi sobie najlepiej z całego Stellantisu. I po co im "Francuzi"?
Fiat ogłosił wyniki sprzedaży. Globalna sprzedaż wzrosła o 10%, a marka jest najmocniejszą w portfolio koncernu... który ją przejął.
Jak wszyscy wiemy, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Ale domeną marek światowych jest wzrost sprzedaży... na świecie. Dlatego właśnie Fiat okazuje się być najjaśniejszą gwiazdą w zagmatwanym uniwersum koncernu Stellantis. To dobrze pokazuje, że przejęcie przez francuski koncern grupy Fiata, tak naprawdę nie "uratowało Włochów", tylko wzmocniło kulejące PSA.
Fiat odnosi sukcesy globalnie
Czołowa marka koncernu w 2022 roku sprzedała 645 tysięcy samochodów, co plasuje ją na pierwszym miejscu w grupie. Duża w tym zasługa mocnej pozycji marki w krajach "nieeuropejskich" (ponad 50% sprzedanych samochodów). Solidna pozycja w Ameryce Południowej nie dziwi. Ale Fiat ma na tym kontynencie 14,1% rynku łącznie. A w samej Brazylii jeszcze więcej. Więcej niż co piąty samochód wyjeżdżający z salonów w tym kraju nosi logo "Fiat" (22%). Duża w tym zasługa modelu Strada - dość taniego i solidnego pickupa.
Kolejny przykład to Turcja. Tutaj Włosi, dzięki modelowi Tipo, mają ponad 18% udziałów w rynku i kolejne miejsce, które "robi im wynik". Nie należy jednak upatrywać sukcesów firmy wyłącznie modelami nienowoczesnymi, których zaletą jest cena i solidność. Choć to niewątpliwie mocne argumenty.
Gdy spojrzymy na rynek europejski, pozycja Fiata również jest mocna. I to mimo dość ubogiej oferty modelowej, udało się sprzedać 271 800 aut. Stara "jak świat" Panda wcale nie chce wypaść z listy najlepiej sprzedających się modeli, będąc najchętniej kupowanym samochodem w rodzimych Włoszech. Podobnie dobre wyniki osiąga 16-letni, spalinowy Fiat 500.
Tymczasem Fiat 500e jest najlepiej sprzedającym się autem elektrycznym Stellantisu, najlepiej sprzedającym się elektrycznym autem miejskim (segmenty A i B), a w czterech krajach znajduje się w Top5 najpopularniejszych "elektryków". To Włochy, Hiszpania, ale również Niemcy i Francja.
Plany na najbliższe lata sugerują, że Fiat ma chęć sięgnąć po jeszcze większy kawałek tortu. Fabryki w Algierii szykują się do rozpoczęcia produkcji Fiata 500 w wersji Hybrid oraz modelu Doblo. Miejscowa produkcja w Afryce, sprawdzonego auta, powinna dodatkowo podnieść sprzedaż tego hitowego modelu. Do tego elektryczna "pięćsetka" ma trafić na rynek amerykański. To może być strzał w 10-kę, zwłaszcza w Kalifornii, czy dużych obszarach miejskich.
Do debiutu rynkowego szykują się też dwa modele, z którymi Fiat wiąże duże nadzieje. Ja mniej, bo są nietypowe i bazują już na platformie "francuskiej" - to uroczy, ale mało uniwersalny Fiat Topolino oraz niewielki crossover - 600e. Zobaczymy za rok, bo może okazać się, że im więcej jest Fiata w Fiacie, tym lepiej. A im więcej PSA, tym gorzej.