Saoutchik planuje powrót! Słynna firma karoseryjna szykuje nowy model. Zaczną od Mercedesa

Każdy, kto interesuje się historią motoryzacji, kojarzy nazwisko Saoutchik. Słynna firma karoseryjna wraca na rynek 70 lat po bankructwie. Na początek zapowiada zmodyfikowanego Mercedesa.

  • Na rynek powróci słynna marka karoseryjna Saoutchik
  • Firmę wspierać będzie Pogea Racing oraz Ugur Sahin
  • Pierwszym projektem będzie Saoutchik 300 GTC, bazujący na Mercedesie

Przyznaję, jestem fanem szalonych pomysłów tej firmy. W latach 30-ych i 40-ych najbardziej artystyczne karoserie Delage, Talbotów i Delahaye wjeżdżały z logiem "Saoutchik". To esencja oryginalnego wzornictwa, pełnego przepychu, ale w dobrym stylu. Weźmy choćby słynną Hispano-Suizę Xenia Coupe. Marka niestety zbankrutowała w 1955 roku, jak wiele firm, zajmujących się niskoseryjną produkcją oraz modyfikacjami. Niestety, produkcja seryjna "zabiła" takie zakłady. Teraz mamy odpowiednie czasy na powrót. Firmy wracają do specjalnych edycji i jednostkowych egzemplarzy. Bogaci są coraz bogatsi.

A więc najwyższa pora na "Powrót Króla"!

Saoutchik wróci we współpracy z Ugurem Sahinem i zabierze się za Mercedesa

Ugur Sahin to holenderski projektant, który będzie współpracować z karoserem. Jest autorem m.in. świetnego projektu Alfa Romeo Nivola. Drugą stroną projektu jest Pogea Racing. Firma tuningowa, która zasłynęła modyfikacjami Alfy Romeo 4C, Abartha 595, czy Ferrari Purosangue.

Pierwszym projektem nowej spółki, Carossiers Saoutchik, będzie model 300 GTC. Na pierwszych zapowiedziach widać, że efekt może być niezmiernie ciekawy.

Saoutchik

Firma zestawia model z jednym ze swoich wcześniejszych dzieł.  Mercedes-Benz 680S Torpedo Roadster by Saoutchik powstał w 1927 roku i jest jednym z najlepszych przykładów designu końca lat 20-ych. Gdy patrzymy jednak na tył 300 GTC, widzimy wyraźną inspirację zupełnie innym modelem, czyli 300 SL-em Gullwing. Może więc być elektryzująco, ale z drugiej strony, to bardzo trudny projekt.

Na pewno jednak dostaniemy samochód spalinowy - końcówki wydechu na to wskazują.

Saoutchik 300 GTC nie będzie całkowicie nowym samochodem, ale zgodnie z tradycją marki, nową karoserią dla istniejącego samochodu. Jakiego? Tego możemy się tylko domyślać, choć możemy postawić (niewielką kwotę) na Mercedesa SL. Będzie to zarówno dobre nawiązanie, jak i naturalny wybór. Duże V8, drogi model z nadwoziem roadster. Brzmi jak dobry plan.

Saoutchik Tak się kiedyś projektowało

Oby tylko cały powrót nazwy nie okazał się pakietem spoilerów i zderzaków. Chcielibyśmy, aby karosowanie nadwozi wróciło. Współczesna motoryzacja pozwoli na taką indywidualizację, a dobry design zawsze się sprzeda.