Kufer pełen problemów. TEST - rzeczywista pojemność bagażników

Rzeczywista pojemność bagażników - sprawdziliśmy 25 samochodów z polskiego rynku. Podeszliśmy do tego inaczej - sprawdzamy, jaką największą pojedynczą paczkę możemy włożyć do bagażnika.

Wszyscy wiemy, że fabryczne pomiary bagażników w samochodach są dobre tylko teoretycznie. Producenci nie tylko korzystają z normy "płynnej" - czyli wsypują maksymalną objętość niewielkich kulek, które szczelnie wypełniają kufry, ale także podają zazwyczaj pojemności maksymalne - z wnęką na koło zapasowe, bez dodatkowego sprzętu audio. Jaka jest więc rzeczywista pojemność bagażników?

Nasza metodologia - rzeczywista pojemność bagażników

Zbadanie pojemności bagażnika w warunkach polowych, bez dużego budżetu, nie jest proste. Głównie dlatego, że niezależnie od tego, jak bardzo kształtna by nie była przestrzeń ładunkowa, to zawsze jest jakiś zakamarek, pochylenie, czy inna wnęka, która wypaczy pomiar "długość x wysokość x szerokość" - w niektórych samochodach różnica długości bagażnika między dolną a górną częścią oparcia, sięga kilkunastu centymetrów. Trzeba użyć do tego kartoników o objętości jednego litra - których warto mieć całkiem sporo, w przypadku niektórych samochodów. Do tego otwory załadunkowe czasem są małe, więc automatycznie ograniczają wielkość pakunku, który możemy włożyć do środka.

Kluczowa "paczka" - rzeczywista pojemność bagażników

I właśnie to chcemy zmierzyć. Jak duża jest największa paczka, jaką możemy włożyć do bagażnika samochodu? Uwzględniliśmy więc maksymalną szerokość otworu załadunkowego, bądź najwęższego punktu bagażnika (w zależności od tego, co węższe). Wysokość zbadaliśmy do najniższego punktu rolety (zazwyczaj jest to kaseta, bądź mocowanie przy klapie bagażnika).

Długość - w zależności od tego, który wynik lepszy - albo do kasety rolety, albo "obniżamy" wysokość bagażnika i mierzymy do najwyższego punktu oparcia poniżej rolety. Samochody potraktowaliśmy "jak stoją" - jeśli znajduje się w nich podwójna podłoga - zaznaczyliśmy to i podaliśmy pomiar przy podłodze wysokiej.

Problem ze zmierzeniem bagażnika

Jeśli regulowany jest kąt pochylenia oparcia, uwzględniamy położenie "średnie" (w większości przypadków i tak nie ma to większego znaczenia, bo kaseta rolety ogranicza długość bagażnika). W ten sposób otrzymaliśmy paczkę, która wejdzie przez tylną klapę i przy pięciu osobach zmieści się pod roletą. Wyniki, jak się spodziewacie, są mocno różne od tego co producent podaje. Szczegółowe, w tabeli na końcu, a poniżej przedstawimy skrótowo "co i jak" przeszkadzało.

Podkreślamy jednak, że naszym celem nie jest poddanie w wątpliwość tego, co podaje producent. Zdajemy sobie sprawę, że faktyczne pojemności, nawet pomierzone kartonikami, są sporo większe (w kilku samochodach spora część bagażnika znajduje się pod podłogą, jako "szuflada" na drobiazgi). Jeśli jednak wozicie kuchenki mikrofalowe, wielkie walizy, albo np. futerał na bęben, te pomiary powinny Wam się przydać.

Test: rzeczywista pojemność bagażników według testu "paczki" - zobaczcie nasze wyniki

Alfa Romeo Stelvio - 299/316 litrów

Jak dla mnie jest to jedno z większych rozczarowań tego testu jeśli chodzi o wartości bezwzględne. Producent obiecuje 525 litrów, tymczasem, w zależności od sposobu pomiaru (zawsze podajemy większy) , mamy skrzynkę o objętości między 299, a 316 litrów. O ile szerokość jest na dobrym poziomie, a wysokość na przeciętnym, ale nie złym, to głębokość bagażnika jest jedną z krótszych w teście, na poziomie samochodów o wiele mniejszych (nie licząc RR Velara). Na plus dostęp do bagażnika. Pochylona klapa otwiera się wysoko, a "półko-roleta" dzieli się na dwie części. W wersji z subwooferem dodatkowo odpada wnęka z lewej strony.

Alfa Romeo Stelvio | fot. autoGALERIA.pl

BMW i3 i i3S - 162 litry

Producent zapowiada 260 litrów. Tymczasem bagażnik, mieszczący się nad silnikiem, choć o regularnym kształcie i bez specjalnych "problemów" zmieścił o "stówkę" mniej. Pewnie realnie jeszcze kilka litrów jest dostępne, ale brakując a pojemność znajduje się z przodu. Faktycznie, mieści się tu trójkąt, apteczka, zestaw naprawczy, oba kable do ładowania oraz siatka z zakupami (lub nawet dwie). Jak na miejski samochód, nie jest źle, choć "skrzynka" nie należy do dużych.

BMW X2 - 423 litry

Duże zaskoczenie i rekordzista pod względem wykorzystania bagażnika. 470 litrów przewiduje producent, a tymczasem udało się wcisnąć skrzynkę o objętości 423 litrów. Spore wymiary i dobry dostęp pozwalają na dobre wykorzystanie przestrzeni. Dodatkowo za ochronę bagażu przed wzrokiem obcych odpowiada półka, a nie roleta, której kaseta zawsze "obcina" kilka centymetrów na górze. Dostępu do kufra broni próg, ale rodzaj nadwozia powoduje, że można skrzynkę włożyć "przez niego" i nie ogranicza on wysokości bagażnika.

BMW X2 | fot. autoGALERIA.pl

Citroen C3 Aircross - 308/384 litry

Spore możliwości (kanapa przesuwana, z regulowanym pochyleniem oparć i dwoma położeniami podłogi) i niezłe wykorzystanie przestrzeni. Przy podłodze w górnym położeniu uzyskujemy wyniki pomiędzy 308, a 384 litry. Dobra długość bagażnika (lepsza niż w Karoqu), ale kilka wystających elementów, które ograniczają przestrzeń.

Citroen C3 Aircross | fot. autoGALERIA.pl

Dacia Duster - wersja z napędem na przód - 334 litry

Naprawdę przyzwoity bagażnik, jak na segment samochodu z niezłym wykorzystaniem przestrzeni. Teoretycznie ma 455 litrów, spadek o nieco ponad "setkę" wynika oczywiście z pochylenia oparcia, dwóch wnęk po bokach oraz otworu załadunkowego nieco węższego od samego bagażnika. Zamiast rolety zastosowano sztywną półkę unoszoną wraz z klapą - przez co jej kaseta nie zajmuje miejsca. Podobnie jest z kołem zapasowym w wersji FWD - schowane jest pod podłogą i nie zabiera przestrzeni w bagażniku

Dacia Duster FWD | fot. autoGALERIA.pl

Dacia Duster 4x4 - 282 litry

376 litrów pojemności wg danych producenta, w wersji z kołem zapasowym. W przypadku wersji 4x4 nie da się zamontować go pod podłogą, więc upchnięto je, zmniejszając wysokość bagażnika o 9 cm. To ograniczyło przestrzeń do 282 litrów, czyli o niecałe 100, w stosunku do zapowiedzi. Poza tym kufer jest identyczny jak w wersji FWD.

Fiat Tipo SW - 298 litrów

Tu też zaskoczenie, jeśli chodzi o faktyczną pojemność z 550 litrów pozostaje poniżej 300. To wina dość wysokiej podwójnej podłogi bagażnika. Podobnie jak w VW Golfie, długość  to 71 cm, ale spora jest różnica w szerokości. w Tipo mamy 90 cm między najwęższymi punktami. Bagażnik jest za to dość wysoki - 46,5 cm, a przy wykorzystaniu pełnej wysokości - ok. 10 cm więcej. Wtedy jednak tracimy na długości, podłoga nie sięga do końca bagażnika, a od przodu mamy blokady trzymające ją w górnym położeniu.

Fiat Tipo SW | fot. autoGALERIA.pl

Hyundai KONA 4WD - 194 litry

Bagażnik niczym w samochodzie kompaktowym. 361 litrów wg deklaracji producenta niestety nie znajduje potwierdzenia w teście dużej paczki. Choć szerokość 99 cm przypomina bagażniki w samochodach kompaktowych, to długość zupełnie nie zachwyca. Za to wysokość - lepsza niż w Jaguarze XF Sportbrake, czy Mitsubishi Outlanderze. Tak czy inaczej - 194 litry to objętość największego pudełka, które zmieścimy do Hyundaia.

Hyundai KONA | fot. autoGALERIA.pl

Jaguar XF Sportbrake - 309,5 litra

565 litrów w teorii. W praktyce sporo mniej, choć tak naprawdę, niewiele zabrakło do uzyskania bardzo dobrego wyniku. Wadą jest węższy otwór załadunkowy poniżej rolety, na którym traci kilka cm na szerokość. Poza tym, spora kaseta rolety obniża wysokość i tak dość płaskiego bagażnika w jego końcowej części, a także skraca odległość. W efekcie na wysokości podłogi zyskamy kilkanaście centymetrów długości. Jednak wg pomiarów zgodnych z innymi samochodami, wyszła nam tylko paczka o objętości 309,5 l.

Jaguar XF Sportbrake | fot. autoGALERIA.pl

Jeep Compass - 241 litrów

Udana nowość od Jeepa zaskakuje niewielkim przedziałem ładunkowym. Producent deklaruje między 368 a 439 litrów, w zależności od koła zapasowego. Do tego dochodzi podwójna podłoga oraz system Beats audio, którego subwoofer zajmuje sporo miejsca z prawej strony (choć nie ogranicza szerokości). Nasze pomiary wskazały, że długość bagażnika u góry to zaledwie 60 cm, więc cudów nie będzie - wynik: 241 l.

Jeep Compass | fot. autoGALERIA.pl

Jeep Grand Cherokee - 322 litry

Regularnie wymieniany wśród największych rozczarowań w segmencie. Płaski bagażnik mocno utrudnia wykorzystanie wielkiej bryły Jeepa. W zależności od punktu pomiaru, to wysokość między 34, a 37 cm. "Grand" osiąga najlepsze wyniki przy tym niższym wyniku, wtedy skrzynka wchodzi pod roletę i długość bagażnika jest na poziomie 83 cm. Plus za potężną szerokość - 114 cm. Byłoby więcej, gdyby nie wystające haczyki na bagaże. Pomiar przeprowadziliśmy przy maksymalnie pochylonych do tyłu oparciach kanapy.

Jeep Grand Cherokee | fot. autoGALERIA.pl

Mercedes E220d kombi  - 441 litrów

Klasa E zawsze słynęła z potężnych przestrzeni ładunkowych. Najnowsza generacja legitymuje się 640-litrowym bagażnikiem. I owszem, mieści się do niego dużo, aczkolwiek "na płasko". Do Mercedesa pod roletą możemy "upchać" tylko 42 cm. Jest nieźle na szerokość - 108 cm oraz na długość - 100 cm na wysokości rolety. Szkoda tylko, że pierwszej z wartości nie możemy wykorzystać w teście - otwór załadunkowy ogranicza nas do 105 cm. Z tego powodu, z 640 litrów pozostaje "zaledwie" 441-litrowa paczka.

Mercedes E220d kombi | fot. autoGALERIA.pl

Mitsubishi Eclipse Cross - 171 litrów

Bagażnik krótki, nieregularny i bardzo płytki. Spore nadkola ograniczają przestrzeń. Do tego podwójna podłoga, pod którą mieści się bardzo dużo... rzeczy o dziwnych kształtach, bo przestrzeń również nie jest równa. To wszystko powoduje, że Eclipse Cross ma jeden z najniższych współczynników wykorzystania przestrzeni - poniżej 50%. Na bezwzględną wartość - zaledwie 171 litrów przestrzeni.

Mitsubishi Eclipse Cross

Mitsubishi Outlander - 356 litrów

Długi i płaski. Do tego wnikające boczki oraz subwoofer ograniczają ogólną przestrzeń w bagażniku. Mimo tego, dzięki niemal metrowi między kasetą rolety a klapą bagażnika, zmieścimy do Outlandera 356 litrów - zamiast 477, które obiecuje producent. To i tak całkiem przyzwoita rozbieżność, biorąc pod uwagę niektóre inne marki. Rzeczywista pojemność bagażników

Mitsubishi Outlander | fot. autoGALERIA.pl

Nissan X-Trail - 434 litry

Całkiem niezły kufer, dysponujący 434 litrami "skrzynki". Do tego podwójna podłoga z możliwością podzielenia przestrzeni na przedziały. W idealnym wykorzystaniu całego dostępnego miejsca będzie przeszkadzać węższy w górnej części otwór załadunkowy oraz dwie głębokie wnęki wraz z nadkolami - dzięki nim zapewne da się uzyskać pod roletą deklarowane 550 litrów.

Nissan X-Trail | fot. autoGALERIA.pl

Opel Insignia Sports Tourer - 364 litry

Długaśny, płaski bagażnik, z najwęższym otworem załadunkowym w tej edycji testów. Sporo miejsca zajmuje też kaseta rolety oraz siatki oddzielającej bagażnik od kabiny pasażerskiej. W efekcie z wielkiego bagażnika zostaje bardzo mała przestrzeń. Prawie 200 litrów straty w miejscach, w których nie powinno jej być. Ale biorąc pod uwagę kształt bagażnika, będziemy mieli bardzo ładny karawan.

Opel Insignia ST | fot. autoGALERIA.pl

Range Rover Velar - 307,4 litra

Powinniśmy się przyzwyczaić do tego, że litry bagażnika nie przekładają się na faktyczną pakowność. W przypadku udanego Velara mamy 307 litrów pojemności. To jeden z gorszych wyników w teście, jeśli chodzi o wartości bezwzględne i niemal najgorszy, jeśli chodzi o wykorzystanie bagażnika.  Za ten wynik odpowiada kaseta rolety bagażnika. Jest potężna - za nią jest jeszcze sporo miejsca, ale w górnej części bagażnika robi się po prostu krótko i nisko. Plus za jeden z najszerszych bagażników w teście. Rzeczywista pojemność bagażników

Range Rover Velar | fot. autoGALERIA.pl

Skoda Karoq - 279/325 litrów

Mniejsza ze Skód dysponuje dość poprawnym bagażnikiem, jeśli chodzi o jego kształt. Jednak mimo tego wyniki nie zachwycają. Niecałe 300 litrów przy maksymalnie przesuniętych do tyłu fotelach (prawie 200 l mniej niż w deklaracjach - choć te jak zwykle obejmują wersję bez koła zapasowego). Sporo za to zmieści się nie tylko pod podłogą (jeśli nie zamówimy dojazdówki) oraz w kieszeniach i na półeczkach po bokach kufra.

Skoda Karoq | fot. autoGALERIA.pl

Skoda Kodiaq - 379/533 litry

Choć jest bliźniakiem w stosunku do VW Tiguana, wynik wyszedł gorszy (380 litrów). Co ciekawe, zupełnie nie koresponduje z subiektywną wielkością bagażnika. W stosunku do Allspace'a mamy dużo wyższy bagażnik (brak schowanych pod podłogą miejsc). To dobrze wróży wożeniu walizek. Nasze redakcyjne podejrzenia skłaniają się ku zupełnie innemu zakresowi przesunięcia drugiego rzędu siedzeń. Choć minimalnie mamy 69 cm długości, przepchnięcie kanapy i podniesienie oparcia podniesie wartość o ładnych kilkanaście centymetrów - co pomaga wywindować Kodiaqa na prowadzenie - 533 litry (ale zamiast 835 deklarowanych w danych technicznych). Rzeczywista pojemność bagażników

Skoda Kodiaq | fot. autoGALERIA.pl

Skoda Octavia liftback - 435 litrów

Potężny bagażnik Octavii może sięgać aż 590 litrów, w optymalnym ułożeniu. W naszym teście wciąż jest jednym z większych, jednak "skrzynka" jest sporo mniejsza. Możliwości zmniejsza nieregularna szerokość podłogi, a także wystające u góry elementy, takie jak "klamki" do automatycznego składania siedzeń. O dziwo sporo Skoda zyskuje jeśli chodzi o długość bagażnika, bo kanapa z punktu widzenia pasażerów jest dość mocno pochylona, a mimo to różnica między dołem a górą oparcia nie jest duża. Plus za bardzo szeroką klapę, która nie ogranicza dostępu

Skoda Octavia Liftback | fot. autoGALERIA.pl

Suzuki SX4 S-Cross - 203,7 litra

Najgorszy wynik, jeśli chodzi o procentowe wykorzystanie teoretycznej pojemności - nieco powyżej 45%. Z teoretycznych 430 litrów zostaje 203,7 l. Reszta rozpływa się gdzieś o wnękach i w podwójnej podłodze. Przy okazji to najkrótszy bagażnik w teście - nawet BMW i3 dysponuje dłuższą przestrzenią w górnej części kufra.

Suzuki SX4 S-Cross | fot. autoGALERIA.pl

Volvo XC40 - 333 litry

Kompaktowy SUV, ale z naprawdę sporymi możliwościami. Wystarczająco długi i szeroki, żeby udało się uzyskać przyzwoite wymiary skrzynki - 333 litry. Można by nieco poprawić regularność kształtów - z boku sporo teoretycznej pojemności uzyskano przez wgłębienia i wnęki.

Volvo XC40 | fot. autoGALERIA.pl

Volvo XC60 - 434 litry

Najszerszy bagażnik w teście. I jedna z najmniejszych różnic. 505 litrów wg deklaracji producenta i 434 litry wg naszych pomiarów. Kształt bagażnika bardzo wygodny, choć przeszkadza wysoki próg załadunkowy i płaski kształt - wspomniany we "wstępniaku" futerał na bęben raczej nie wejdzie. Ale za to dwie duże walizki obok siebie - jak najbardziej.

Volvo XC60 | fot. autoGALERIA.pl

Volkswagen Golf VII Variant - 343 litry

Golf dysponuje naprawdę sporym "litrażem", wg producenta. Rzeczywistość nie jest aż tak różowa. Poza oczywistymi rzeczami, takimi jak koło zapasowe, czy "wypasione" audio z subwooferem, dużo zmienia podwójna podłoga bagażnika. My pomierzyliśmy samochód z podniesioną - jego opuszczenie wymaga usunięcia dwóch szyn, na których opiera się wykładzina. W takim wypadku okazuje się, że z 605 litrów zostaje tylko trochę więcej niż połowa. Mocno pochylona kanapa ogranicza długość bagażu - na wysokości rolety to 71 centymetrów. W przypadku niższych, albo miękkich toreb - na pewno jeszcze jedna zmieści się między oparciem a naszą "testową paczką". Golf ma za to sporą szerokość - 105 cm.

VW Golf Variant | fot. autoGALERIA.pl

Volkswagen Tiguan Allspace - 320/380 litrów

W przypadku "długiego" Tiguana, bagażnik wyraźnie cierpi ze względu na trzeci rząd siedzeń. I to wcale nie z powodu samych dwóch dodatkowych miejsc. Złożone nie zajmują dużo miejsca, ale za nimi jest "garbata" podłoga, pod którą mieści się zestaw naprawczy i akumulator... razem nie tworzy to płaskiej podłogi i dodaje "wnęk" - te po bokach są zresztą bardzo głębokie. Podobnie jak wystające nadkola, które zwężają dostępną przestrzeń do 100 cm. Bagażnik jest też dość głęboki, ale za to płaski. W sumie, w zależności od ustawienia, do 380 litrów przestrzeni "na skrzynkę".

Rzeczywista pojemność bagażników - szczegółowe wyniki

Poniżej, pełna tabela z pomierzonymi przez nas wartościami. Zaznaczamy jednak, że "procent wykorzystania bagażnika" dotyczy naszej pomiarowej skrzynki, a nie rozbieżności między wartością podawaną przez producenta, a "realną".

Samochód długość szerokość wysokość objętość skrzynki pojemność bagażnika (dane techniczne) wykorzystanie bagażnika
Alfa Romeo Stelvio 66 cm 102 cm 47 cm 316,4 l 525 l 60,3%
BMW i3 50 cm 90 cm 36 cm 162 l 260 l 62,3%
BMW X2 72 cm 105 cm 56 cm 423,4 l 470 l 90%
Citroen C3 Aircross 65 - 81 cm 101 cm 47 cm 308 - 384 l 410 - 520 l 75 - 74%
Dacia Duster FWD 69 cm 93 cm 52 cm 334 l 445 l 75%
Dacia Duster 4x4 - z kołem zapasowym 69 cm 93 cm 44 cm 282 l 376 l 75%
Fiat Tipo SW 72 cm 90 cm 46 cm 298 l 550 l 54,2%
Hyundai KONA 4WD 49 cm 99 cm 40 cm 194 l 361 l 53,7%
Jaguar XF Sportbrake 82 cm 102 cm 37 cm 309,5 l 565 l 54,7%
Jeep Compass (podwójna podłoga w górze) 60 cm 98 cm 41 cm 241 l 438 55%
Jeep Grand Cherokee Limited 83 cm 114 cm 34 cm 321,7 l 457 l 70,4%
Mercedes E220d kombi 100 cm 105 cm 42 cm 441 l 640 l 68,9%
Mitsubishi Eclipse Cross FWD 50 cm 104 cm 33 cm 171,6 l 374 l 45,8%
Mitsubishi Outlander 99 cm 100 cm 36 cm 356,4 l 477 l 74,7%
Nissan X-Trail 87,5 cm 109 cm 45,5 cm 434 l 550 l 78,9%
Opel Insignia Sports Tourer 102 cm 83 cm 43 cm 364 l 560 l 65%
Range Rover Velar 61 cm 105 cm 48 cm 307,4 l 632 l 48,6%
Skoda Karoq 56 - 65cm 102 cm 49 cm 279 - 325 l 479 - 588 l 58 - 55%
Skoda Kodiaq (5 - os) 69 - 97 cm 100 cm 55 cm 379 - 533 l 650 - 835 l 58,3 - 63,8%
Skoda Octavia Liftback 87 cm 102 cm 49 cm 435 l 590 l 73,7%
Suzuki SX4 S-Cross (podłoga w górze) 46 cm 103 cm 43 cm 203,7 l 430 l 45,2%
Volvo XC40 77 cm 100,5 cm 43 cm 333 l 460 l 72,4%
Volvo XC60 84 cm 115 cm 45 cm 434 l 505 l 86%
VW Golf VII Variant - (podwójna podłoga w górze) 71 cm 105 cm 46 cm 343 l 605 l 56,7%
VW Tiguan Allspace (7 - os.) 84-100 cm 100 cm 38 cm 319,2 - 380 l 700 l 45,6 - 54,3%