autoGALERIA.pl https://autogaleria.pl Motoryzacja, testy samochodów, opinie Mon, 23 Dec 2024 18:27:42 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=6.0 Wiecie dlaczego nowy Dodge Charger nie dostanie silnika V8? Powód jest bardzo głupi https://autogaleria.pl/dodge-charger-v8-hemi-2024-nowy-silnik/ https://autogaleria.pl/dodge-charger-v8-hemi-2024-nowy-silnik/#respond Mon, 23 Dec 2024 20:15:23 +0000 https://autogaleria.pl/?p=345873 Dodge Charger teoretycznie mógłby dostać silnik V8 - teraz na drodze nie stoi już Carlos Tavares. Problem w tym, że i tak się to nie uda.

The post Wiecie dlaczego nowy Dodge Charger nie dostanie silnika V8? Powód jest bardzo głupi appeared first on autoGALERIA.pl.

]]>
Nowy Dodge Charger podzielił fanów marki. Ma specyficzny design, jest większy i masywniejszy od poprzednika, a do tego występuje w elektrycznym wydaniu. Jedyną spalinową opcją pod maską będzie silnik 3.0 R6 z rodziny Hurricane, który nie każdemu przypadnie do gustu. Owszem – w topowym wydaniu może generować nawet 550 KM, niemniej brakuje mu tego wspaniałego gangu jednostki HEMI.

Wiele osób myślało więc, że skoro Carlos Tavares zniknął z szeregów grupy Stellantis (a to on właśnie pozbawił na silnika V8), to taka jednostka może wrócić pod maskę Chargera. Nic bardziej mylnego. Okazuje się, że jest to fizycznie niemożliwe.

I nie chodzi o to, że silnik V8 HEMI występuje już tylko jako część zamienna. Dodge Charger po prostu nie jest przystosowany do takiej jednostki

Amerykanie dostali prosty cel. Nowy „muscle car” Dodge’a miał być przede wszystkim elektryczny. Opcja spalinowa jest tak naprawdę alternatywą i nie była pierwotnym planem marki. Ten producent i tak musiał szybko zmienić swoją strategię, gdyż popyt na wariant sześciocylindrowy jest zdecydowanie większy, niż na wariant elektryczny. Tym samym model Six-Pack dostał pierwszeństwo i ma priorytet przy wdrażaniu produkcji.

Dodge Charger V8

Silnik V8 były tutaj idealnym uzupełnieniem oferty – i być może zmieniłby sposób, w jaki postrzega się ten samochód. Niestety, jednostka HEMI jest zwyczajnie zbyt duża. Komorę silnika zbudowano zupełnie inaczej, optymalizując ją na potrzeby wersji elektrycznej i sześciocylindrowej.

Inżynierowie Dodge’a mówią wprost – bez ogromnej ingerencji w konstrukcję auta nie uda się tutaj wpasować silnika V8. Największym problemem jest najprawdopodobniej lokalizacja ściany grodziowej. To oznacza, że koszty modyfikacji byłyby ogromne, a auto musiałoby przejść kolejne testy zderzeniowe.

Pozostaje więc cieszyć się, że Dodge Charger ma przynajmniej tą alternatywą opcję w postaci silnika 3.0 R6. Może i nie jest to idealny następca silnika HEMI, niemniej oferuje dużą moc i solidny moment obrotowy. Pytanie, czy uda się tutaj spalić gumę – jak dobrze wiemy wariant elektryczny robi wszystko, aby nam na to nie pozwolić…

The post Wiecie dlaczego nowy Dodge Charger nie dostanie silnika V8? Powód jest bardzo głupi appeared first on autoGALERIA.pl.

]]>
https://autogaleria.pl/dodge-charger-v8-hemi-2024-nowy-silnik/feed/ 0
Diesel nie umiera! Mercedes widzi w nim duży potencjał https://autogaleria.pl/diesel-nie-umiera-mercedes-widzi-w-nim-duzy-potencjal/ https://autogaleria.pl/diesel-nie-umiera-mercedes-widzi-w-nim-duzy-potencjal/#respond Mon, 23 Dec 2024 17:47:20 +0000 https://autogaleria.pl/?p=345860 Diesel nie znika - Mercedes widzi ogromny potencjał w oleju napędowym. Jak chce go wykorzystać? Wyjaśniamy to.

The post Diesel nie umiera! Mercedes widzi w nim duży potencjał appeared first on autoGALERIA.pl.

]]>
Im mniejsze spalanie i im nowocześniejsze technologie, tym czystsze są silniki. Chodzi tutaj oczywiście o emisję dwutlenku węgla i innych szkodliwych substancji. Mercedes twierdzi, że diesel idealnie sprawdza się przy takich wytycznych i nie zamierza rezygnować z jednostek wysokoprężnych. Zresztą Niemcy twierdzą, że byłoby to strzałem w stopę – ogromna część klientów wciąż preferuje takie jednostki napędowe.

Diesel w Mercedesie ma się doskonale. Nowe konstrukcje OM654 i OM656 są kluczem do sukces

Od dawna mówimy, że Mercedes jest jednym z liderów w kwestii silników wysokoprężnych. Nie jest to jednak niespodzianka, gdyż marka ze Stuttgartu była de facto pionierem w tej kategorii, zwłaszcza wśród samochodów osobowych.

Wspomniane jednostki OM654 i OM656, czyli konstrukcja 4 i 6-cylindrowa, cieszą się uznaniem na rynku. Mają dobrą kulturę pracy, są oszczędne i bardzo wydajne. Do tego Mercedes łączy je z układem plug-in hybrid, co owocuje możliwością bezemisyjnej jazdy. Z kolei w momencie, w którym do akcji wkracza diesel, zostajemy z jednostką zadowalającą się znikomą ilością paliwa.

Diesel Mercedes 2024

Mercedes stawia na diesle w większych autach

Na przykład nowy Mercedes CLA nie będzie już oferował takich silników. Tutaj kluczowe będą nowe konstrukcje benzynowe, z układem MHEV i PHEV. Diesel pozostaje w grze w większych autach – od Klasy C wzwyż. To właśnie w nich sprawdza się najlepiej, gdyż dostajemy tutaj kombinację idealną do takich samochodów. Mowa o optymalnej mocy i o wysokim momencie obrotowym.

Niemcy twierdzą, że produkcja diesli nie ustanie do momentu, w którym regulatorzy nie tupną mocno nogą. Nie będzie to jednak problemem tak długo, jak takie silniki spełniają wszystkie wyśrubowane wymagania.

Podobną drogą podąża BMW, które również dalej inwestuje w diesle. Te sprzedają się doskonale w Serii 5 i 7, a także w SUV-ach X3, X5 i X7. Marka z Monachium także uznała, że pożegna takie jednostki dopiero w momencie, w którym ich produkcja będzie trudna, droga i utrudniona politycznie.

The post Diesel nie umiera! Mercedes widzi w nim duży potencjał appeared first on autoGALERIA.pl.

]]>
https://autogaleria.pl/diesel-nie-umiera-mercedes-widzi-w-nim-duzy-potencjal/feed/ 0
Audi Q5 Sportback kosztuje ponad 240 000 złotych. A co oferuje? https://autogaleria.pl/audi-q5-sportback-kosztuje-ponad-240-000-zlotych-a-co-oferuje/ https://autogaleria.pl/audi-q5-sportback-kosztuje-ponad-240-000-zlotych-a-co-oferuje/#respond Mon, 23 Dec 2024 13:59:23 +0000 https://autogaleria.pl/?p=345822 Do oferty marki z Ingolstadt wjeżdża całkowicie nowe Audi Q5 Sportback. Co oferuje i ile kosztuje? Sprawdźmy.

The post Audi Q5 Sportback kosztuje ponad 240 000 złotych. A co oferuje? appeared first on autoGALERIA.pl.

]]>
  • Nowe Audi Q5 Sportback jest już dostępne w polskiej ofercie marki
  • Do wyboru mamy dwa silniki benzynowe i jednego diesla, wszystkie oferują 204 KM
  • Alternatywą jest wersja SQ5, która ma 3-litrowe benzynowe V6 pod maską
  • Ceny Audi Q5 Sporback startują od ponad 240 000 złotych
  • Do klasycznego SUV-a dołącza jego dynamiczniej narysowany brat. Audi Q5 Sportback 2025 debiutuje w polskiej ofercie marki. Ze standardowym wydaniem łączy je niemal wszystko – od gamy jednostek napędowych, aż po wyposażenie. Ile trzeba zapłacić za ten samochód i co w nim dostaniemy?

    Audi Q5 Sporback kosztuje 241 500 złotych

    W tej cenie dostaniemy bazowe wydanie BASE z silnikiem 2.0 TFSI o mocy 204 KM. Moc trafia tutaj wyłącznie na przednie koła, za pośrednictwem 7-biegowej skrzyni S-Tronic. Oczywiście mówimy tutaj o miękkiej hybrydzie, która optymalizuje zużycie paliwa.

    Dopłacając 10 000 złotych dostaniemy ten sam silnik z napędem quattro – i to jest najsensowniejszy punkt wyjścia w ofercie Q5 Sportback. Za 204-konnego diesla 2.0 TDI z quattro zapłacicie z kolei aż 265 100 złotych.

    Audi Q5 Sportback 2025

    Audi SQ5 Sportback oferuje blisko 370 KM, ale kosztuje odpowiednio więcej. Tutaj cennik otwiera kwota 379 500 złotych.

    Oczywiście jest to dopiero początek zabawy konfiguratorem. W przypadku standardowej odmiany mamy mnogość pakietów, które zmieniają wygląd samochodu i wpływają na jego wyposażenie. Mowa tu chociażby o pakiecie Comfort (15 620 zł), w skład którego wchodzi:

    • Audi phone box
    • Wzmocnienie odbioru LTE
    • Pakiet Interieur z siedzeniami sportowymi, kombinacja skóra/skóra ekologiczna w kolorze czarnym
    • Przednie siedzenia z elektryczną regulacją
    • 4-kierunkowa regulacja podparcia odcinka lędźwiowego kręgosłupa dla przednich foteli
    • Kombinacja skóra/skóra ekologiczna
    • Zintegrowane zagłówki siedzeń
    • Fotele sportowe z przodu
    • Dolne i górne elementy wnętrza pokryte skórą ekologiczną
    • Górna część tablicy rozdzielczej czarna z kontrastowym szwem
    • Kontrastowe płaszczyzny i przyciski obsługowe czarne z połyskiem
    • Listwy progowe w przednich drzwiach ze wstawkami z aluminium, podświetlane
    • Podłokietnik komfortowy z przodu
    • Aplikacje dekoracyjne ze szczotkowanego matowego aluminium w kolorze srebrny
    • Szyby z izolacją akustyczną w przednich drzwiach
    • Pakiet oświetlenia Ambiente plus

    Oczywiście to jedna z wielu dostępnych opcji. Mamy też pakiety Technology (19 480 zł), Tech Plus (31 790 zł) i Tech Pro (42 560 zł). W standardowej ofercie mamy 9 odcieni lakieru (4880 zł każdy) i 15 wzorów felg, w rozmiarze od 18 do 21 cali.

    Dealerzy przyjmują już zamówienia na ten samochód, a dostawy ruszą w lutym 2025 r.

    The post Audi Q5 Sportback kosztuje ponad 240 000 złotych. A co oferuje? appeared first on autoGALERIA.pl.

    ]]>
    https://autogaleria.pl/audi-q5-sportback-kosztuje-ponad-240-000-zlotych-a-co-oferuje/feed/ 0
    Honda i Nissan łączą się w trzeci największy koncern motoryzacyjny. To oznacza wielkie zmiany https://autogaleria.pl/honda-i-nissan-lacza-sie-w-trzeci-najwiekszy-koncern-motoryzacyjny-to-oznacza-wielkie-zmiany/ https://autogaleria.pl/honda-i-nissan-lacza-sie-w-trzeci-najwiekszy-koncern-motoryzacyjny-to-oznacza-wielkie-zmiany/#respond Mon, 23 Dec 2024 13:17:44 +0000 https://autogaleria.pl/?p=345832 Na naszych oczach rodzi się megakoncern motoryzacyjny. Honda i Nissan oficjalnie ruszają z fuzją, której dzieckiem będzie trzecia największa po Toyocie i Volkswagenie grupa motoryzacyjna na świecie.

    The post Honda i Nissan łączą się w trzeci największy koncern motoryzacyjny. To oznacza wielkie zmiany appeared first on autoGALERIA.pl.

    ]]>
  • Honda i Nissan oficjalnie rozpoczynają proces fuzji
  • W skład nowego koncernu wejdzie także Mitsubishi
  • Fuzja zakończy się w lecie 2026 roku
  • Honda będzie miała wiodącą rolę w nowym megakoncernie
  • Plotki stały się prawdą, a teraz przekuto je w czyny. Honda i Nissan oficjalnie łączą się w nowy megakoncern. Po zakończeniu fuzji narodzi się trzecia siła motoryzacyjna na świecie, po Toyocie i Volkswagenie. Dlaczego zdecydowano się na taki ruch, co to oznacza dla każdej z firm i jak zapowiada się przyszłość nowego koncernu?

    Honda i Nissan łączą siły. To rewolucja

    Nie jest to jednak związek zrodzony wyłącznie z rozsądku. Nissan jest w bardzo trudnej sytuacji finansowej i potrzebuje strategicznego wsparcia. Honda, choć nie sprzedaje szalonej liczby samochodów w Europie, jest potęgą i ma ogromne możliwości. Łącząc się w jeden koncern obie marki zyskują rynkową przewagę.

    Przede wszystkim Honda i Nissan staną się trzecią potęgą motoryzacyjną świata, po Toyocie i po Volkswagenie. To przełoży się na optymalizację finansową. Japończycy liczą przede wszystkim na dzielenie się zasobami, wiedzą i możliwościami produkcyjnymi. W ten sposób obie marki będą mogły lepiej radzić sobie z silną konkurencją ze strony wielu firm, w tym Toyoty, Tesli czy chińskich producentów.

    Honda Nissan Mitsubishi Fuzja

    Oficjalny proces fuzji ruszy w lecie 2025 r., po zakończeniu rozmów negocjacyjnych. Nissan nie ma tutaj jednak wielkiego pola do działania. Honda ma czterokrotnie wyższą wycenę (40 miliardów dolarów) i zajmie większość miejsc w radzie nadzorczej.

    W skład fuzji może też wejść Mitsubishi, w którym większościowe udziały ma Nissan. Ta japońska marka ma podjąć decyzję do końca stycznia, niemniej raczej nie odmówi, gdyż będzie to dla niej potencjalna szansa na wzmocnienie pozycji rynkowej.

    Tu warto przytoczyć słowa byłego szefa Nissana, kontrowersyjnego Carlosa Ghosna. W swojej wypowiedzi sprzed kilku dni stwierdził, że ta fuzja jest też wynikiem wpływu japońskiego rządu na te marki – chodzi oczywiście o utrzymanie przy życiu Nissana. Faktycznie, Honda i Nissan grają w podobnej lidze i nie uzupełniają się wzajemnie. Niemniej łącząc moce produkcyjne i technologie mogą zoptymalizować wydatki i zwiększyć przychody, co będzie cennym ruchem na trudnym rynku.

    Wstępne estymacje zakładają, że łącznie Honda i Nissan zarobią na sprzedaży aut 191 miliardów dolarów, oczywiście przed podatkami, opłatami i kosztami. Łączna produkcja sięgnie 8 milionów aut, co da mocną pozycję temu koncernowi.

    Renault dało zielone światło fuzji

    Warto pamiętać, że duże udziały w Nissanie ma też Renault. Francuzi póki co nie przeszkadzają w rozmowach i są w stałym kontakcie z Japończykami. Na tę chwilę nie wiadomo, czy fuzja wpłynie na produkcję modeli korzystających z francuskich platform. Mowa tutaj o konstrukcji CMF-B/C i CMF-EV.

    Źródło: Reuters

    The post Honda i Nissan łączą się w trzeci największy koncern motoryzacyjny. To oznacza wielkie zmiany appeared first on autoGALERIA.pl.

    ]]>
    https://autogaleria.pl/honda-i-nissan-lacza-sie-w-trzeci-najwiekszy-koncern-motoryzacyjny-to-oznacza-wielkie-zmiany/feed/ 0
    Porsche zaprojektowało statek kosmiczny. To nie pomyłka, niebawem nim polecicie https://autogaleria.pl/porsche-zaprojektowalo-statek-kosmiczny-to-nie-pomylka-niebawem-nim-polecicie/ https://autogaleria.pl/porsche-zaprojektowalo-statek-kosmiczny-to-nie-pomylka-niebawem-nim-polecicie/#respond Mon, 23 Dec 2024 09:17:51 +0000 https://autogaleria.pl/?p=345797 Jedynym wymaganiem jest posiadanie PlayStation 5. Sony i Porsche zawiązały współpracę, a jej efektem jest dzieło marki z Zuffenhausen w nadchodzącym tytule studia Naughty Dog - Intergalactic: The Heretic Prophet.

    The post Porsche zaprojektowało statek kosmiczny. To nie pomyłka, niebawem nim polecicie appeared first on autoGALERIA.pl.

    ]]>
    Dobre wieści są takie, że Porsche będzie istniało za kilka tysięcy lat. Tak przynajmniej twierdzi marka z Zuffenhausen, która właśnie do portfolio swoich projektów dołączyła statek kosmiczny. Nazywa się 984 Tempest NDX i będzie jedną z gwiazd nowej gry, nad którą pracuje Sony i studio Naughty Dog. To ostatnie znane jest chociażby z fantastycznej serii „The Last Of Us”, która cały czas uznawana jest za jedną z najlepszych gier dekady.

    Tym razem Naughty Dog poszedł w innym kierunku i mordercze grzyby zamieniło na kosmos. To właśnie tam będzie mogli „pilotować” nowy wynalazek niemieckiej marki.

    Porsche 984 Tempest NDX, czyli hołd dla zapomnianego prototypu i podróż w przyszłość

    Nazwa nawiązuje oczywiście do modelu, który był de facto „protoplastą” Boxstera. 984 Junior miało być tanim i przystępnym modelem, następcą 924 i budżetową propozycją w ofercie marki. Wykorzystanie tego numeru w statku kosmicznym sugeruje jego „dostępność”, aczkolwiek może to być nieco naciągana historia.

    Porsche 984 Tempest NDX Intergalactic The Heretic Prophet

    Pewne jest to, że gracze będą mieli do czynienia z taką maszyną przez dłuższy czas. Statek Porsche jest środkiem transportu głównej bohaterki gry, Jordan A. Mun, łowcy głów. To nim potencjalnie będziemy podróżować po różnych miejscach, choć dokładne zastosowanie tej maszyny póki co pozostaje tajemnicą.

    Intergalactic: The Heretic Prophet to gra, której akcja dzieje się 2000 lat w przyszłości. Według oficjalnej historii, podróże kosmiczne istniały od 1986 roku i sprawiły, że ludzkość skolonizowała kosmos. Protagonistka gry, Jordan A. Mun, trafia na planetę Sempiria, szukając syndykatu przestępczego Five Aces. Z Sempirii nikt nie uciekł od 600 lat, co ma dodawać pikanterii całej akcji.

    Warto dodać, że w zwiastunie widzimy nie tylko statek Porsche – pojawia się też tutaj odtwarzacz muzyczny Sony, buty Adidasa, a ścieżką dźwiękową jest utwór „It’s A Sin” Pet Shop Boys. Nowa produkcja Naughty Dog może więc zaskakiwać pod wieloma względami.

    Do premiery zostało jednak sporo czasu. Nowy tytuł trafi na konsolę PlayStation 5 na przełomie 2025 i 2026 roku.

     

    The post Porsche zaprojektowało statek kosmiczny. To nie pomyłka, niebawem nim polecicie appeared first on autoGALERIA.pl.

    ]]>
    https://autogaleria.pl/porsche-zaprojektowalo-statek-kosmiczny-to-nie-pomylka-niebawem-nim-polecicie/feed/ 0
    Tesla ma ogromny problem z nowymi samochodami. Smażą się w nich komputery https://autogaleria.pl/tesla-ma-ogromny-problem-z-nowymi-samochodami-smaza-sie-w-nich-komputery/ https://autogaleria.pl/tesla-ma-ogromny-problem-z-nowymi-samochodami-smaza-sie-w-nich-komputery/#respond Sun, 22 Dec 2024 13:25:10 +0000 https://autogaleria.pl/?p=345793 Tesla ma ogromny problem z najnowszymi modelami. Kluczowy komputer, odpowiedzialny także za funkcje związane z bezpieczeństwem, dosłownie smaży się nawet kilka kilometrów po odbiorze fabrycznie nowego samochodu z salonu

    The post Tesla ma ogromny problem z nowymi samochodami. Smażą się w nich komputery appeared first on autoGALERIA.pl.

    ]]>
    Tesla walczy o to, aby nie zanotować spadku sprzedaży w tym roku. Ostatni kwartał jest więc „dopychany” sprzedażą do granic możliwości. Jednocześnie w tym samym momencie ta marka mierzy się z nowym wyzwaniem w postaci awaryjnego komputera (self-driving computer), w którym dochodzi do poważnych zwarć. Te następują zaledwie kilka chwil po odbiorze fabrycznie nowego auta z salonu. A mówimy tutaj o komponencie, który odpowiada za kluczowe funkcje związane z bezpieczeństwem!

    Tesla ma problem z komputerem HW4, który pojawił się w najnowszych modeli

    Nazywany jest także AI4 (wewnętrznie AI4.1) i odpowiada za funkcję automatycznej jazdy, aktywne systemy bezpieczeństwa, kamery, GPS, nawigację i estymowanie zasięgu na jednym ładowaniu. Jak donoszą użytkownicy z USA, do awarii komputera dochodzi czasami nawet kilka kilometrów po odbiorze samochodu z salonu.

    Problemem jest zwarcie, doprowadzające do spalenia kluczowych komponentów. Wstępna analiza sugeruje, że może to być kwestia związana z kalibracją kamer – do zwarcia doprowadza wtedy akumulator 12V.

    Tesla self-driving computer AI4 zwarcie

    Jak donosi Electrek, awaria pojawia się w szerokim zakresie samochodów zbudowanych w ostatnich miesiącach. Tesla ponoć ma wiele zgłoszeń tej usterki, ale na tę chwilę nie podejmuje żadnych działań naprawczych. Co więcej, nie ma też oficjalnej odpowiedzi ze strony marki, choć liczba uszkodzonych aut szybko rośnie. Ponoć tymczasowym rozwiązaniem ma być update oprogramowania.

    W trudnej sytuacji są osoby, które czekają na naprawdę samochodu. Brak dostępności tej części i unikanie odpowiedzialności ze strony Tesli sprawia, że wiele aut jeździ uszkodzonych. Tesla jednak sugeruje, że usterka nie wpływa na bezpieczeństwo. NHTSA, czyli amerykańska organizacja zajmująca się bezpieczeństwem na drogach, nie dostała jeszcze oficjalnych informacji i nie wezwała do zorganizowania akcji naprawczej.

    Problem ze zwarciem w komputerze (self-driving computer) nie dotyczy europejskich Tesli (przynajmniej na tę chwilę), gdyż funkcja automatycznej jazdy ma tutaj inny zakres. Nie można jednak wykluczyć faktu, że prędzej czy później usterka pojawi się także w samochodach sprzedawanych na Starym Kontynencie.

    Źródło: Electrek

    The post Tesla ma ogromny problem z nowymi samochodami. Smażą się w nich komputery appeared first on autoGALERIA.pl.

    ]]>
    https://autogaleria.pl/tesla-ma-ogromny-problem-z-nowymi-samochodami-smaza-sie-w-nich-komputery/feed/ 0
    Masz arachnofobię? To nie jest samochód dla Ciebie. A ma on podbić Europę https://autogaleria.pl/firefly-nio-design-premiera-2025/ https://autogaleria.pl/firefly-nio-design-premiera-2025/#respond Sun, 22 Dec 2024 10:27:45 +0000 https://autogaleria.pl/?p=345695 Jeśli boicie się pająków, a słowo arachnofobia jest Wam bliskie, to ten samochód może być problematycznym widokiem. Nazywa się firefly, jest dziełem NIO i ma jeden cel - podbić Europę za sprawą niskiej ceny.

    The post Masz arachnofobię? To nie jest samochód dla Ciebie. A ma on podbić Europę appeared first on autoGALERIA.pl.

    ]]>
    Arachnofobia lub ommetafobia. Te dwie fobie mogą być problematyczne w przypadku tego samochodu. Przed Wami firefly (czyli robaczek świętojański, nazwa celowo zapisana z małej litery), chińska odpowiedź na takie marki jak chociażby smart czy MINI. Stoi za nim NIO, a cel jest prosty – wprowadzić na rynek samochód tani, atrakcyjny i przyjazny. O ile w przypadku pierwszej kwestii ciężko będzie się kłócić, o tyle ta druga może być już dyskusyjna.

    firefly, czyli nowa marka od NIO. Auto za około 100 000 złotych, z wielkim frunkiem i z nieoczywistym designem

    Chińczycy biorą tutaj na celownik popularne elektryki, takie jak Renault 5 i BYD Dolphin, aczkolwiek chcą też rywalizować ze smartem i z MINI. firefly ma być produktem „lifestylowym”, modnym i przede wszystkim przystępnym.

    Za design odpowiada tutaj zespół kierowany przez Krisa Tomassona, szefa stylistów NIO. Bryłę klasycznego hatchbacka przyzdobiono tutaj nietypowym i ciekawie narysowanym słupkiem C (łączącym się z linią dachu), a także kontrowersyjnymi okrągłymi lampami. Trzy małe świecące elementy tworzą „oczy” tego samochodu. Jest to dość odważna, ale też dziwna koncepcja, która nie każdemu przypadnie do gustu.

    firefly NIO 2025

    Chiński producent twierdzi jednak, że w ten sposób wyróżnia się z tłumu i może przyciągnąć zainteresowanych do salonów marki. Co więcej, pod tym nadwoziem kryje się naprawdę ciekawie zaprojektowany samochód.

    firefly ma bagażnik z przodu (frunk) o pojemności sięgającej 100 litrów. Tylny kufer oferuje zaś blisko 300 litrów do wykorzystania i 1250 litrów po złożeniu kanapy. Proste wnętrze (jeszcze formalnie niezaprezentowane) ma być proste, ładne i dobrze wykończone.

    Specyfikacja techniczna pozostaje tajemnicą. Wiadomo jedynie, że zasięg będzie bardzo dobry, a wydajność na wysokim poziomie. Chińczycy chwalą się też świetną zwrotnością, z promieniem skrętu na poziomie 4,7 metra.

    firefly NIO 2025

    Nowy produkt NIO ma przede wszystkim szokować ceną. Tak jak w przypadku nieco wyżej pozycjonowanej marki ONVO, sprzedaż ma ruszyć najpierw w Wielkiej Brytanii. Większy brat firefly kosztuje 27 500 funtów, czyli nieco ponad 142 000 złotych. Mały elektryk NIO ma kosztować około 20-21 tysięcy funtów, co przekładałoby się na 103-110 tysięcy złotych.

    Pewne jest to, że Chińczycy będą celować w taką cenę w Europie, o ile rozwiąże się kwestia cła na samochody z Państwa Środka. Nie wykluczone jest jednak to, że NIO zbuduje fabrykę w Europie, z której wyjadą właśnie NIO, Onvo i firefly.

     

     

    The post Masz arachnofobię? To nie jest samochód dla Ciebie. A ma on podbić Europę appeared first on autoGALERIA.pl.

    ]]>
    https://autogaleria.pl/firefly-nio-design-premiera-2025/feed/ 0
    Nie jest dobrze. Sprzedaż spada, kluczowe rynki zwalniają. To zły znak https://autogaleria.pl/nie-jest-dobrze-sprzedaz-spada-kluczowe-rynki-zwalniaja-to-zly-znak/ https://autogaleria.pl/nie-jest-dobrze-sprzedaz-spada-kluczowe-rynki-zwalniaja-to-zly-znak/#respond Sun, 22 Dec 2024 06:02:39 +0000 https://autogaleria.pl/?p=345613 Sprzedaż samochodów w Europie nurkuje, a najwięksi producenci są w coraz większych tarapatach. To bardzo zły znak.

    The post Nie jest dobrze. Sprzedaż spada, kluczowe rynki zwalniają. To zły znak appeared first on autoGALERIA.pl.

    ]]>
    Wydawać by się mogło, że po przestojach produkcyjnych związanych z pandemią i z przerwanymi łańcuchami dostaw, branża motoryzacyjna będzie mogła spokojnie rozwijać skrzydła. Nic bardziej mylnego. Sprzedaż samochodów nurkuje, a sytuacja nie nastraja pozytywnie. Analitycy mówią wprost – to może być widmo kryzysu.

    Sprzedaż samochodów w listopadzie spadła o kolejne dwa procent. Największe rynki szybko nurkują

    Mowa tutaj o Francji i Włoszech, gdzie sprzedaż wyglądała najsłabiej. Według ekspertów taki stan rzeczy jest wynikiem rosnących kosztów życia. Ludzie decydują się na zatrzymanie obecnych pojazdów i nie zmieniają samochodów. Do tego rynek pojazdów elektrycznych mocno zwalnia, gdyż kolejne kraje rezygnują z dopłat, przekierowując cenne pieniądze na ważniejsze cele. To tylko pokazuje, jak mocno popularność aut elektrycznych jest powiązana ze wsparciem ze strony rządu. Ich cena jest po prostu wciąż zdecydowanie zbyt wysoka.

    Najwięksi gracze szykują się na wiele zmian. Volkswagen znalazł wspólny język ze związkami zawodowymi, ale to oznacza cięcia w produkcji i zwolnienia. Stellantis przygotowuje plan restrukturyzacyjny, który też może wiązać się z dużymi zmianami w produkcji. Tu jednak trwa walka o podbicie wyników.

    sprzedaż samochodów 2024

    Elektryki toczą się leniwym tempem, ale hybrydy rosną w siłę

    To pokazuje gdzie skierowany jest wzrok rynku. Popularność hybryd (klasycznych, bez „wtyczki”) nie stanowi zaskoczenia. Są oszczędne, wydajne i oferują dobrą dynamikę – a to są cechy, których poszukuje wiele osób.

    Co dalej?

    Słabnąca sprzedaż to jeden z kilku problemów największych graczy. Drugim są nowe normy, które wejdą w życie od 1 stycznia. Te przełożą się na ogromne kary, które oczywiście będą przesunięte na konsumentów. Krótko mówiąc – ceny pójdą w górę.

    Nie jest to wbrew pozorom kwestia dyrektywy CAFE, jak mylnie sugeruje wiele mediów. Chodzi po prostu o nowe normy emisji, które obniżają poziom emisji CO2 do niecałych 95 g/km. Przekroczenie tej granicy będzie oznaczało 95 euro kary za każdy gram przekroczenia, pomnożone przez liczbę sprzedanych aut. Mówimy więc o miliardach do wydania.

    To możne oznaczać, że sprzedaż samochodów spadnie jeszcze bardziej, a producenci będą szukali sposobu na przeskalowanie swoich działań, tak aby nie wydawać ogromnych pieniędzy na utrzymanie ledwo funkcjonujących fabryk.

    Zaistniała sytuacja ma również wpływ na poddostawców. Największe firmy, takie jak Bosch, Siemes, Continental czy Schaeffler ogłosiły masowe zwolnienia i redukcję ogromnej liczby personelu.

    Źródło: ANE

    The post Nie jest dobrze. Sprzedaż spada, kluczowe rynki zwalniają. To zły znak appeared first on autoGALERIA.pl.

    ]]>
    https://autogaleria.pl/nie-jest-dobrze-sprzedaz-spada-kluczowe-rynki-zwalniaja-to-zly-znak/feed/ 0
    Chińczycy chcą zjeść Tesle. Onvo L60 ma zmienić zasady gry na rynku https://autogaleria.pl/chinczycy-chca-zjesc-tesle-onvo-l60-ma-zmienic-zasady-gry-na-rynku/ https://autogaleria.pl/chinczycy-chca-zjesc-tesle-onvo-l60-ma-zmienic-zasady-gry-na-rynku/#respond Sat, 21 Dec 2024 17:51:07 +0000 https://autogaleria.pl/?p=345684 Co zrobić, kiedy Twoja główna marka aspiruje do segmentu premium, a zależy Ci na sprzedaży w Europie? Oczywiście odpowiedzią jest stworzenie... tańszej linii produktów. Pod tym nadwoziem kryje się technologia NIO. To Onvo L60 2025, które właśnie wjechało do Europy.

    The post Chińczycy chcą zjeść Tesle. Onvo L60 ma zmienić zasady gry na rynku appeared first on autoGALERIA.pl.

    ]]>
    Chińczycy nie znają umiaru i nie chcą powiedzieć „stop”. Mimo, że elektryczne auta z tego kraju są już objęte wysokim cłem, to nie powstrzymuje to kolejnych firm przed działaniami w Europie. NIO rozważa budowę fabryki na Starym Kontynencie, ale nim to nastąpi chce zaskoczyć czymś innym. Tym razem nie mówimy jednak o nowym modelu, a o całkowicie nowej linii produktów. Nazywa się Onvo, a jej pierwszy modelem na rocznik 2025 jest L60. Na celowniku znalazła się oczywiście przebojowa Tesla Model Y.

    Elektryki zwalniają, Chińczycy nie odpuszczają. Onvo L60 2025 ma być tanie, wydajne i przyjemne. Bateria do 85 kWh, zasięg przekroczy 700 kilometrów

    Patrząc na ten samochód można odnieść wrażenie, że zdjęcie Modelu Y wisiało na ścianie w sali, w której pracują styliści. Chińczycy zrobili jednak coś… lepszego – i ciekawszego. L60 ma naprawdę przyjemną dla oka bryłę, ładnie narysowany przód i przyjemną linię tyłu.

    Nie jest to mały samochód. Pierwsze Onvo ma ponad 4,8 metra długości i oferuje rozstaw osi na poziomie 2950 mm. Tym samym swoimi wymiarami przebija Model Y i zbliża się do większego modelu X.

    Onvo L60 2025 cena

    To wszystko mamy dostać w niższej cenie – i z ciekawą specyfikacją. Bazowa wersja zyskała baterię o pojemności 60 kWh, a jej zasięg, według norm europejskich, to 525-555 kilometrów. Wariant 85 kWh oferuje już ponad 700 km zasięgu. W planach jest też flagowa wersja z abstrakcyjnym akumulatorem 150 kWh. Tu bariera 1000 km pęknie bez problemu. Tylnonapędowy wariant oferuje 322 KM (ma jeden silnik), a wersja AWD 600 KM.

    Najważniejsza jest cena. Ta będzie „gamechangerem”

    W Wielkiej Brytanii ten samochód ma kosztować 27 500 funtów (podobno), co przekładałoby się na około 140 000 złotych. To solidne podcięcie nie tylko dla Tesli, ale też dla innych graczy z tego segmentu. W standardzie będzie w zasadzie kompletne wyposażenie z zakresu komfortu i bezpieczeństwa.

    Po wyspach przyjdzie czas na debiut w Europie. Tutaj NIO czeka do momentu, w którym Unia Europejska znajdzie kompromis z Chinami , który pozwoli na ominięcie wysokiego cła i na zachowanie atrakcyjnej ceny.

    The post Chińczycy chcą zjeść Tesle. Onvo L60 ma zmienić zasady gry na rynku appeared first on autoGALERIA.pl.

    ]]>
    https://autogaleria.pl/chinczycy-chca-zjesc-tesle-onvo-l60-ma-zmienic-zasady-gry-na-rynku/feed/ 0
    W Polsce jest nowa grupa fanatyków. To neofici chińskiej motoryzacji https://autogaleria.pl/w-polsce-jest-nowa-grupa-fanatykow-to-neofici-chinskiej-motoryzacji/ https://autogaleria.pl/w-polsce-jest-nowa-grupa-fanatykow-to-neofici-chinskiej-motoryzacji/#respond Sat, 21 Dec 2024 15:15:55 +0000 https://autogaleria.pl/?p=345512 Kiedyś złego słowa nie można było powiedzieć na temat francuskich samochodów. Wówczas zewsząd zbiegali się pasjonaci motoryzacji z kraju wina i serów. Teraz ewidentnie mają konkurencję, która gustuje w kurczaku w pięciu smakach.

    The post W Polsce jest nowa grupa fanatyków. To neofici chińskiej motoryzacji appeared first on autoGALERIA.pl.

    ]]>
    Mam wrażenie, że właśnie słowo „neofita” idealnie oddaje sytuację, z którą zaczynamy mieć do czynienia. Zauważam, że w internecie pojawia się coraz więcej fanatyków chińskiej motoryzacji. To mocne określenie, ale niestety bardzo prawdziwe. Co więcej, mam tutaj na myśli nie tylko użytkowników takich samochodów, ale także osoby z „mojej strony” branży, które widzą w nich zbawienie dla rynku.

    Jeździłem już szeregiem różnych produktów z Państwa Środka i szczerze mówiąc rozumiem ten fenomen, ale patrząc na niego z zupełnie innej perspektywy.

    Chiński neofita od razu uznaje, że auta z tego kraju są najlepsze

    Dlaczego? Kluczowym argumentem jest stosunek ceny do jakości i do wyposażenia. Z tym naprawdę ciężko jest walczyć. Większość aut z Chin jest naprawdę przyzwoitych. MG HS miło mnie zaskoczyło. Omoda 5 nie była zła. Jaecoo 7 oceniłbym na szkolną „czwórkę”. Inne auta też są po prostu okej. Trudno od nich oczekiwać fajerwerków i niesamowitych doznań, niemniej spełniają się w swojej roli, nie zawodzą i… kosztują mało.

    Oczywiście taki zakup wiążę się z dużym ryzykiem. Ludzie wchodzą tutaj w świat marek-gigantów, w Europie nie znanych, lub dopiero raczkujących. Znaki zapytania pojawiają się przy kwestii kosztów eksploatacji, dostępności części, jakości serwisu (choć tutaj z reguły gwarancją są duże sieci dealerskie, które odpowiadają za sprzedaż tych chińskich produktów).

    Mam wrażenie, że to ryzyko sprawia, że każdy użytkownik chińskiego auta „wmawia sobie”, że zrobił dobrze i że kupił najlepszy dostępny na rynku samochód

    Przez kilka dni spoglądałem w komentarze w różnych zaułkach internetu, nie tylko polskiego, szukając komentarzy pod artykułami o chińskich autach. Zależało mi szczególnie na materiałach, w których pojawia się krytyka. Zresztą sam taki stworzyłem – to film o Jaecoo 7.

    fani chińskiej motoryzacji

    Zauważyłem, że od razu zbiegli się obrońcy każdej rzeczy, na którą zwróciłem uwagę. Ładowność mniejsza niż 400 kilogramów? Przecież to nie problem w SUV-ie, kto ma tak ciężką rodzinę. Irytujące działanie systemów bezpieczeństwa? Przecież to rozwiązania, które u konkurentów wymagają dopłaty, a tu dostajemy je w cenie. Przeciętna ergonomia? Nie znam się, wystarczyło zrobić „tak tak i tak”.

    Ta fascynacja przejawia się też po stronie dziennikarskiej, gdyż garść osób poczuła ogromną miłość do motoryzacji z Chin. A ja tu wciąż widzę pewne zagrożenia, stojące obok szans. Otwieranie drzwi na oścież i zapraszanie producentów z Państwa Środka bez żadnych restrykcji jest błędem. Motoryzacja w Europie kuleje (tak, Unia Europejska nie jest tutaj bez winy), ale to wciąż kluczowa gałąź gospodarki.

    Dodatkowe podcinanie jej mocną i szybko uczącą się konkurencją jest głupotą. Dlatego właśnie potrzebujemy jasnych i klarownych zasad gry z Chińczykami, tak aby zabezpieczyć nasz interes. Uważam też, że krytyka tych aut jest wskazana. Producenci z Chin słuchają i obserwują. Jeśli chcą tworzyć lepsze auta, to muszą poprawiać wiele rzeczy.

    Pewne jest tylko jedno: najbliższe lata będą fascynujące i przerażające dla europejskiej motoryzacji. Przygotujcie popcorn, bo będzie się działo.

    The post W Polsce jest nowa grupa fanatyków. To neofici chińskiej motoryzacji appeared first on autoGALERIA.pl.

    ]]>
    https://autogaleria.pl/w-polsce-jest-nowa-grupa-fanatykow-to-neofici-chinskiej-motoryzacji/feed/ 0